Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, wczoraj o godzinie 17:19 na linii E-65 maszynista pociągu należącego do spółki Koleje Mazowieckie przejechał sygnał S1 „stój” wyświetlany na semaforze. Na szczęście tym razem nie doszło do wypadku.
- Wczoraj o godzinie 17:19 pociąg spółki Koleje Mazowieckie przejechał wyświetlany sygnał S1 „stój” – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych Krzysztof Łańcucki. – Na szczęście obyło się bez następstw – dodał Łańcucki.
Do zdarzenia doszło w Legionowie na linii kolejowej Warszawa – Trójmiasto. Pociąg KM nr 613 wyjechał ze stacji Warszawa Gdańska o godz. 16:54. O godzinie 17:19, mimo wskazywanego przez sygnalizator sygnału "stój", pociąg wyjechał z Legionowa w stronę Chotomowa. Według naszych informacji, zdarzenie spowodowało opóźnienia dwóch pociągów. Opóźnienia te sięgały 80 minut.
Rzeczniczka Kolei Mazowieckich Donata Nowakowska zaznaczyła, że przyczyny zdarzenia wyjaśnia komisja. – Jest zbyt wcześnie, żeby mówić o przyczynach – dodała Nowakowska.
23 maja o godz. 5.50 na warszawskiej Pradze również doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem pociągu Kolei Mazowieckich, jednak w tym przypadku nastąpiła kolizja - dwa pociągi jadące w przeciwnych kierunkach zderzyły się czołowo. Maszynista warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej zdołał co prawda zatrzymać pojazd, ale maszyniście składu Kolei Mazowieckich nie udało się wyhamować pociągu. W wypadku dwie osoby zostały ranne.