Jeszcze nie wiadomo, czy powstanie, a jeśli tak, to kiedy. Jednak wobec planowanego rozwoju osiedli mieszkaniowych w Parzniewie, pomiędzy Pruszkowem i Brwinowem, wizja przystanku kolejowego na linii Warszawa - Grodzisk staje się w tej miejscowości coraz bardziej realna - pisze gazeta "WPR".
tym, że przystanek PKP w Parzniewie wcześniej czy później będzie musiał powstać, mówi się od dawna. Konieczność jego budowy została uwzględniona w opracowaniu „Wstępne Studium Wykonalności dla zadania »Modernizacja i rozbudowa Warszawskiego Węzła Kolejowego«”, wykonanym w 2007 r. przez PKP Polskie Linie Kolejowe. O planach tych przypomniał burmistrz gminy Brwinów Arkadiusz Kosiński w piśmie, które 8 marca wystosował do prezesa PKP PLK Zbigniewa Szafrańskiego. Jak powiedział "WPR" burmistrz Kosiński, gminie zależy na budowie tego przystanku.
Burmistrz Kosiński zwrócił się do prezesa PKP PLK z prośbą o uwzględnienie w najbliższych planach inwestycyjnych budowy przystanku w Parzniewie. Jak podkreślił w piśmie, budowa stacji w tym miejscu jest uzasadniona nie tylko ze względu na rozwijające się tu osiedla i centrum przemysłowo-logistyczne, ale także ze względu na przeznaczenie terenów położonych przy łuku ul. 36. Pułku Piechoty Legii Akademickiej pod duże centrum handlowo-usługowo-rozrywkowe. Zaznaczył, że sprawa przystanku kolejowego w Parzniewie była uzgadniana w procedurze ustalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego wsi Parzniew. Pod poszerzenie terenu kolejowego na stację oraz pod niezbędną dla jej funkcjonowania infrastrukturę są zarezerwowane odpowiednie tereny.
PKP Polskie Linie Kolejowe dotychczas nie ustosunkowały się do pisma burmistrza Kosińskiego. Rzecznik spółki Maciej Dutkiewicz wskazuje, że kolejarze będą potrzebować pomocy samorządu przy ewentualnej realizacji inwestycji.
Arkadiusz Kosiński w piśmie do prezesa PKP PLK również zadeklarował pomoc samorządu w budowie stacji. Rolę gminy widzi m.in. w pozyskaniu terenów pod poszerzenie terenu kolejowego pod przystanek oraz gruntów z nim sąsiadujących, na których miałaby zostać wybudowana droga dojazdowa wraz z parkingiem. – Przystanek to nie tylko peron wraz z urządzeniami kolejowymi, ale także zaplecze: dojazdy, przejścia dla pieszych, parkingi, media itp. – mówi. – Gmina nie może partycypować w kosztach budowy samego przystanku wraz z infrastrukturą kolejową, ale może pomóc wybudować pozakolejową infrastrukturę towarzyszącą – dodaje.
Więcej
Większy widok mapy