W miniony piątek (3 lipca) w fabryce Egger w Biskupcu Reszelskim zainaugurowano działalność bocznicy kolejowej. Do zakładu wjechał pierwszy, a zatem historyczny transport kolejowy.
Jak informuje odbiorca, ładunkiem był klej z niemieckiej fabryki Grupy Egger w Wismarze. Skład inaugurujący pracę bocznicy miał jednocześnie charakter testowy dla wdrożonych procedur i procesów. Już wkrótce zakład planuje uruchomienie stałych dostaw składów transportujących klej. Tą drogą będzie przywożony także surowiec w postaci zrębki i drewna okrągłego. W zależności od zapotrzebowania i możliwości optymalizacji łańcucha logistycznego planowany jest także wywóz z fabryki gotowych produktów – czytamy w informacji.
Transport koleją jest możliwy dzięki modernizacji przez PLK infrastruktury kolejowej na trasie Czerwonka – Biskupiec Reszelski, a także samej stacji w Biskupcu Reszelskim. Porozumienie w tej sprawie
podpisano dwa lata temu, a
przebieg prac relacjonowaliśmy tutaj. Wartość modernizacji to 18,6 miliona złotych. Przyfabryczną bocznicę w całości zbudowała firma Egger. Jak podkreśla, jest to pierwszy od wielu lat tego typu obiekt zbudowany „od zera” w województwie warmińsko-mazurskim. Jego budowa to szansa na rozwój lokalnej infrastruktury kolejowej.
Obsługę bocznicową poprowadzi licencjonowany operator, który zapewni bezpieczny i sprawny przepływ na terenie zakładu. – Zrównoważony rozwój jest jednym z priorytetów Grupy Egger. Stąd także nasze nastawienie na transport kolejowy, który jest ekologiczną alternatywą względem transportu drogowego. Uruchomienie bocznicy jest spełnieniem złożonych wcześniej obietnic, dotyczących ograniczenia transportu przez miasto – podkreślił Michał Serafin, Dyrektor Logistyki i Członek Zarządu Egger Biskupiec cytowany w komunikacie. Planowany ruch kolejowy ma odbywać się w miarę możliwości poza godzinami szczytu, tak aby jego wpływ na ruch lokalny był jak najmniejszy.