Giełdowy IZNS Iława poinformował, że przekroczył 5 proc. w akcjonariacie Zastalu Zielona Góra. Jak nioficjalnie podaje "Dziennik gazeta Prawna", o przejęcie tej spółki stara się teraz grupa kilku akcjonariuszy. Jednym z nich jest IZNS, kolejny to giełdowy Rubicon Partners, następnym jest znany inwestor Krzysztof Moska.
Akcjonariusze chcą zwołania NWZA i zmiany zarządu spółki. Ich zdaniem firma jest niedowartościowana, a obecny zarząd nie robi nic, aby to zmienić. – Wiemy, że IZNS jest również zainteresowany, aby wykorzystać potencjał Zastalu. Jesteśmy otwarci na współpracę – mówi Grzegorz Golec, prezes Rubicon Partners, spółki, która również posiada pakiet akcji zielonogórskiej firmy.
Jak nieoficjalnie podaje "DGP", grupa akcjonariuszy, która skupuje walory Zastalu, może już we wrześniu zwołać NWZA i próbować zmienić radę nadzorczą i zarząd spółki. Obecnie największym właścicielem spółki jest Agencja Ochrony Gamma, która kontroluje 33 proc. kapitału zielonogórskiej firmy.
Zastal w przeszłości był jedną z największych firm w Polsce zajmującą się remontem taboru kolejowego. Obecnie zarabia prawie wyłącznie na wynajmie nieruchomości, które do niej należą. – Potencjał, jaki ma Zastal, jest ogromny. Spółka oprócz tego, że może z powodzeniem funkcjonować w swoim core businessie, jakim jest modernizacja i remont taborów kolejowych, ma ponadto cenne nieruchomości, których sprzedaż może jej przynieść dodatkowe zyski. Wartość księgowa Zastalu jest dużo wyższa niż obecna wycena rynkowa tej spółki – mówi Grzegorz Golec "DGP".

Więcej