Nagły zakaz importu zboża z Ukrainy był wielkim zaskoczeniem dla polskich i Ukraińskich kolejarzy i biznesu. W nocy z czwartku na piątek ma zostać przywrócona możliwość tranzytu produktów rolnych przez Polskę.
W odpowiedzi na protesty polskich rolników minister rozwoju i technologii
wprowadził w sobotę wieczorem całkowity zakaz wwożenia do Polski produktów rolnych z Ukrainy. To spotkało się z wielkim zaskoczeniem zarówno branży transportowej, która od roku była namawiana do inwestycji m. in. w tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę, jak i ze strony Komisji Europejskiej, która podkreślała że indywidualna decyzja narusza wspólną politykę handlową UE.
Transport przez granicę natychmiast spadł
Jak z nagłym zakazem poradzili sobie kolejarze? - Odpowiedzialność za egzekwowanie ograniczenia leży w gestii Urzędu Celnego, który wraz z agencjami działającymi przy granicy sprawdza dokumenty pociągowe przed wjazdem na terytorium RP i na tej podstawie dają do dyżurnego ruchu stacji granicznej na terenie RP zgodę bądź odmowę na przyjęcie pociągu z Ukrainy - informuje “Rynek Kolejowy” Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP PLK dodając, że spółka nie ma wiedzy co do ładunku jaki jest przewożony w pociągach, gdyż jest to informacja handlowa przewoźników.
Według naszych informacji, po wprowadzeniu zakazu ruch pociągów towarowych przez granicę które obsługują linie normalnotorowe spadł o około połowę, a po stronie ukraińskiej utworzyły się kolejki. Spedytorzy nie wiedzieli, jak wywiążą się z zawartych kontraktów.
Również zarządzająca linią szerokotorową spółka PKP LHS wydała oświadczenie, w którym zapewnia że od wprowadzenia zakazu do polski nie wjechał żaden wagon ze zbożem i artykułami rolno-spożywczymi. Odniosła się również do protestu rolniczej AgroUnii -
policja nie pozwoliła związkowcom zablokować linii kolejowej. Jak podkreśla LHS, zgodnie z prawem zarządca linii kolejowych musiałby wydać upoważnienia do wejścia i przebywania na obszarze kolejowym w miejscu i czasie wskazanym w zgłoszeniu zgromadzenia, a żadne takie pozwolenie nie zostało wydane.
Jest porozumienie
Po intensywnych rozmowach Polska i Ukraina porozumiały się we wtorek wieczorem w sprawie tranzytu, którego odblokowanie ma nastąpić z czwartku na piątek. Tranzyt pewien czas ma się on odbywać pod konwojem. Żeby zapewnić szczelność tranzytu, będzie on także objęty systemem SENT oraz plombami elektronicznymi. Strona ukraińska zapowiedziała odbieranie licencji eksporterom łamiącym uzgodnione procedury.
Więcej na ten temat piszemy tutaj.