Wagony DB wożą pasażerów w Bułgarii

Na początek zostały skierowane do obsługi jednej z najdłuższych krajowych relacji ze stolicy kraju do leżącego u wybrzeży Morza Czarnego miasta Burgas. Odkupione od Niemców wagony – oprócz skokowego podniesienia jakości usług – mają umożliwić wreszcie zwiększenie prędkości rozkładowej pociągów do 160 km/h na wybranych odcinkach bułgarskiej sieci kolejowej. O transakcji "Rynek Kolejowy" pisał tutaj.

Przestarzały tabor

Kolej w Bułgarii jest w nie najlepszej kondycji. Odkładany przez lata program restrukturyzacji państwowego przedsiębiorstwa doprowadził do degradacji infrastruktury i braku inwestycji w kompleksową modernizację i wymianę taboru. Od czasu przystąpienia Bułgarii do UE, co miało miejsce 17 lat temu, wszystkie inwestycje taborowe w segmencie przewozów pasażerskich można policzyć na palcach jednej ręki.

Firma Siemens w 2008 roku dostarczyła kolejom BDŻ 25 elektrycznych zespołów trakcyjnych Desiro do obsługi lokalnych tras, a kilka lat temu na bułgarskie tory wyjechało 25 elektrowozów Smartron, które również dostarczył Siemens. Smartron to uboższa, jednosystemowa wersja popularnego Vectrona z ograniczeniem prędkości do 160 km/h. Ponadto koleje BDŻ pozyskały sporą flotę używanych, lecz w pełni komfortowych wagonów sypialnych, odkupionych od kolei tureckich TCDD.

Najnowsze nabytki, czyli używane wagony od DB, będą wreszcie mogły poprawić nie najlepszy wizerunek kolei BDŻ i z pewnością skokowo podwyższą jakość podróżowania na długich dystansach. Bułgarski operator pozyskał w pierwszym kwartale br. w sumie 76 wagonów typu Z, z czego 60 sztuk to wagony bezprzedziałowe 2. klasy, a pozostałe 10 sztuk to wagony z przestrzenią pasażerską i strefą gastronomiczną.

Z Sofii do Burgas w 7 godzin

Od początku sierpnia pociągi pospieszne relacji Sofia – Burgas, kursujące południową magistralą przez Płowdiw, są zestawiane z byłych niemieckich wagonów DB. Trasa Sofia – Burgas liczy 450 kilometrów, na jej pokonanie najszybszy pociąg potrzebuje 7 godzin i 5 minut.

Póki co do pociągów włączane są wagony jednego typu – bezprzedziałowe 2. klasy. Wagony zostały dopuszczone do ruchu w bardzo krótkim czasie; tłumaczy to ich niemal niezmieniony wygląd zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. Bułgarzy eksploatują niemieckie wagony w malaturze DB Fernverkehr, nie zmieniły się też ich numery EVN. Jedyną zauważalną zmianą jest zastąpienie na pudle charakterystycznego logotypu DB znakiem firmowym kolei BDŻ. Wnętrze wagonów, ich wyposażenie i kolorystyka pozostały takie same jak wcześniej. Pasażerowie mają do dyspozycji wygodne fotele pokryte granatową tapicerką, miękkie zagłówki, wykładzinę na całej długości wagonu, duże drewniane stoliki i oczywiście dobrze działającą klimatyzację. W wagonach pozostały piktogramy i oznaczenia w języku niemieckim.

Bułgarzy pojadą 160 km/h?

Niemieckie wagony mogą kursować z prędkością 200 km/h, ale na pewno nigdy parametry te nie zostaną w pełni wykorzystane. Maksymalna prędkość, jaką osiągają pociągi pasażerskie w Bułgarii, wynosi aktualnie 140 km/h, chociaż już od kilku lat jest gotowa infrastruktura, na której można rozpędzać się do 160 km/h. Mowa o zmodernizowanych odcinkach magistrali z Sofii przez Płowdiw do granicy z Turcją (Svilengrad). Do maksymalnej prędkości przystosowane są tam wybrane odcinki o łącznej długości 180 kilometrów.

Niestety przeszkodą w wykorzystywaniu możliwości zmodernizowanej infrastruktury był dotychczas brak odpowiedniego taboru. Koleje BDŻ od kilku lat posiadają co prawda nowoczesne elektrowozy Smartron zdolne osiągać 160 km/h, ale brak było wagonów mogących jechać z taką prędkością. Przeważająca część parku taborowego to wciąż stare wagony o prędkości konstrukcyjnej 130 km/h i 140 km/h. Najnowszy zakup wagonów DB może wreszcie poprawić nie tylko wizerunek kolei BDŻ, lecz także niechlubne statystyki maksymalnych i średnich prędkości handlowych pociągów pasażerskich na tle innych krajów UE.