Na razie nie ma mowy o powrocie do normalności w wagonach i barach Wars w pociągach. Ministerstwo Zdrowia wciąż nakazuje, aby zajęty był co drugi stolik. Choć w wagonie obok pasażerowie mogą zająć wszystkie miejsca siedzące, a nawet podróżować na stojąco w korytarzach.
Pomimo że od połowy maja można już zajmować wszystkie miejsca siedzące w pociągach, a
od 26 czerwca można podróżować w większości pociągów PKP Intercity nawet bez wskazania miejsca siedzącego, przepisy pozostają niezmienione jeśli chodzi o przebywanie w wagonach restauracyjnych pociągów IC i EIC i w aneksach barowych, które są w Dartach, Flirtach i Pendolino. Przepisy Ministerstwa Zdrowia w stosunku do miejsc spożywania posiłków w pociągach są twarde.
– W wagonach restauracyjnych dostępnych jest nie więcej niż 75 proc. liczby miejsc, a pasażerów obowiązuje, podobnie jak w całym pociągu, obowiązek zasłaniania ust i nosa. Dodatkowo przepisy przewidują wymóg polegający na zajmowaniu przez klientów co drugiego stolika oraz zachowania odległości między stolikami wynoszącej co najmniej 1,5 m, chyba że między stolikami znajduje się przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika – napisało Ministerstwo Infrastruktury, posiłkując się wytycznymi z Ministerstwa Zdrowia.
Montaż przegród w posiadanych przez PKP Intercity zespołach trakcyjnych jest niemożliwy, ponieważ wiązałoby się to ze zmianami konstrukcyjnymi pojazdów. Nie wiadomo też gdzie miałyby powstać takie przestrzenie w tych pociągach, gdzie stolików do spożywania posiłków jest bardzo niewiele. Dlatego w Darcie, w wagonie barowym dostępne są 4 miejsca do spożywania posiłków, a we Flircie – 6. W Pendolino ograniczono dostępność stolików z miejscami stojącymi, ale nie ma ograniczeń co do osób, które mogą stać przy jednym stoliku... Dlatego i tak jest tam tłoczno.
Te same przepisy obowiązują w pociągach EIC i IC, które posiadają wagony barowe. Tu przestrzeni do spożywania posiłków jest więcej, ale z użytku też wyłączono połowę stolików. Wystarczy jednak wyjść poza obręb wagonu z napisem Wars, aby podróżować ramię przy ramieniu, a nawet na korytarzu, na stojąco, wśród osób spożywające swoje posiłki (także z tego powodu, że w Warsie zabrakło miejsc). Czy jest szansa na zmianę w przepisach? Raczej nie.
– W przypadku podjęcia decyzji przez Ministra Zdrowia odnośnie do zwiększenia limitów miejsc do 100% (w wagonach restauracyjnych i barowych – dop. red.), przewoźnik dostosuje się do zmiany przepisów – napisało lakonicznie Ministerstwo Infrastruktury w odpowiedzi na nasze pytania.