PKP Intercity wciąż ma problemy z dostępnością spalinowych lokomotyw Gama. Z 10 pojazdów jeździ tylko połowa. W ostatnich tygodniach Gamy musiały być zastępowane przez wolniejsze lokomotywy SM42, co powodowało opóźnienia pociągów między Lublinem a Łukowem i Warszawą.
Spalinowe lokomotywy ciągną wagony PKP Intercity po niezelektryfikowanej trasie od Lublina do Łukowa i dalej do Warszawy już przy pomocy lokomotywy elektrycznej. Miało się to zmienić od grudnia 2019, w związku z planowanym powrotem pociągów na zasadniczą trasę przez Dęblin. Nic takiego się nie stanie, ponieważ opóźnienia w modernizacji linii nr 7 są ok. 8-miesięczne, a do tego
Astaldi opuściło plac budowy. Jeśli ruch pociągów wróci na linię 7 w połowie 2019 roku, będziemy mogli mówić niemal o cudzie.
5/10Tymczasem wciąż występują problemy ze spalinowymi lokomotywami SU160, których 10 sztuk kupiło PKP Intercity. Głównym ich zadaniem jest właśnie przeciąganie pociągów TLK między Lublinem a Warszawą. Obecnie sprawnych jest tylko połowa lokomotyw.
– Z eksploatacji 3 lokomotywy są wyłączone z powodu znacznych uszkodzeń silnika spalinowego, a 2 są w naprawach powypadkowych (na jednej z nich dodatkowo jest przeprowadzany przegląd PU3) – poinformowała Agnieszka Serbeńska, rzecznik PKP Intercity.
W ostatnich tygodniach czytelnicy zwracali się do nas o interwencję w związku z tym, że pociągi między miastami ciągną słabsze lokomotywy SM42, przystosowane raczej do jazd manewrowych, niż pociągowych. To powodowało nawet kilkudziesięciominutowe opóźnienia. PKP Intercity zapewnia, że połowa sprawnych „Gam” obecnie starczy do rozkładowej obsługi pociągów.
Gamy na Lubelszczyznę– Dostępność lokomotyw SU160 nie stwarza konieczności wykorzystywania lokomotywy SM42 w ruchu liniowym. Ponadto z początkiem tygodnia PKP Intercity relokowało lokomotywę SU160-008 z Krzyża. To dodatkowa lokomotywa do eksploatacji w Lublinie. Przewoźnik nie ma możliwości wprowadzenia na trasie lubelskiej lokomotyw serii 754 (czeskiej produkcji – dop. red), gdyż w tym obszarze nie ma certyfikowanego przez České dráhy, a.s. punktu utrzymania technicznego – czytamy w mailu od przewoźnika.
PKP Intercity otrzymało deklarację Pesy Bydgoszcz o powrocie w najbliższych tygodniach z naprawy przynajmniej dwóch lokomotyw. – To powinno zapewnić odpowiednią rezerwę taborową, dzięki której ewentualne wyłączenie lokomotywy serii SU160 nie będzie wymagało użycia lokomotyw SM42. Celem przedstawionych rozwiązań jest więc znaczne ograniczenie opóźnień – napisała Agnieszka Serbeńska.