Baltic Express jednak będzie wyposażony w wagon sypialny. Jak mówi nam Piotr Malepszak, wiceminister Infrastruktury, tego typu wagony będą w składzie nocnej pary pociągów od Wielkanocy. Trwają też prace nad tym, żeby wagony barowe jeździły w pełnej relacji Gdynia – Praga, a nie były odczepiane we Wrocławiu.
Od wczoraj, 15 grudnia, PKP Intercity uruchomiło zupełnie nowe połączenie międzynarodowe -
Baltic Express, który łączy Gdynię z Pragą trasą przez Bydgoszcz, Poznań, Wrocław oraz Kłodzko. Każdego dnia na tory w tej relacji wyjeżdżają cztery pary pociągów, których odjazdy z Gdyni zaplanowano o 4:03, 8:03, 12:03 oraz 23:12.
Pociągi dojadą do Pragi w ciągu 9 godzin i 9 minut (licząc od Gdyni). Natomiast nocna para kursów pokona tę relację w niecałe 10 godzin. Sęk w tym, że jak na razie w pociągach kursujących w nocy
nie znalazły się ani wagony sypialne ani kuszetki. Ten stan rzeczy ma się jednak zmienić, o czym mówi nam Piotr Malepszak, wiceminister Infrastruktury.
– Oczywistym jest, że nocna para tych pociągów musi być wyposażona w wagony sypialne. Dlatego nasze ostateczne ustalenia są takie, że tego typu wagony pojawią się w składach Baltic Expressów od Wielkanocy. Wtedy te nocne kursy będą już oferowały odpowiedni poziom obsługi. Planujemy, że do nocnych kursów dołączymy wagony sypialne, nie kuszetki, które należą do PKP Intercity – mówi nam Malepszak.
Minister zwrócił też uwagę, że docelowo wagony gastronomiczne mają kursować w całej relacji, a więc z Gdyni aż do Pragi, a nie, jak ma to miejsce od wczoraj, tylko w relacji Gdynia – Wrocław – Gdynia – Zdajemy sobie sprawę z oczekiwań pasażerów, dlatego pracujemy nad tym, żeby wagony barowe jeździły w tych pociągach aż do Pragi – mówi wiceminister i dodaje, że w okresie wakacyjnym pociągi powinny cieszyć się dużym zainteresowaniem podróżnych, dlatego ich zestawienie będzie większe w całej relacji (obecnie do i z Pragi będzie docierała tylko grupa wybranych wagonów, która będzie dołączana do reszty wagonów we Wrocławiu).
Warto zaznaczyć, że Baltic Express powinien pełnić ważną rolę nie tylko w ruchu międzynarodowym, ale także krajowym, zarówno w relacji z Trójmiasta do Poznania, ale także z Trójmiasta do Wrocławia. Wspomniane pociągi mają bowiem rekordowe czasu przejazdu w relacji z Gdyni do Wrocławia. Podróż na tym odcinku zajmuje 4 godziny i 46 minut. Na tej trasie identyczny czas przejazdu będzie miał jeszcze tylko pociąg Mieszko, wyjeżdżający z Gdyni o 16:03. W poprzednim rozkładzie jazdy ten sam Mieszko potrzebował do pokonania tej trasy 5 godzin i 32 minut.