Jak poinformował w Radiu Kraków minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk, wkrótce zostaną opublikowane wyniki badania sprzedaży spółek z grupy PKP.
W lutym tego roku politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiadali podjęcie działań na rzecz powrotu Polskich Kolei Linowych pod kontrolę Skarbu Państwa.
Pisaliśmy o tym tutaj. Dziś do sprawy wrócił Andrzej Adamczyk
na antenie Radia Kraków.
– Sprawa jest w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Tam jest to badane. Wszystko wskazuje na to, że sąd przyzna rację wnoszącym. Zgoda na sprzedaż PKL była wydana przedwcześnie. To rozstrzygnięcie będzie kluczowe dla naszych działań. Weryfikujemy zobowiązania kupującego. One nie są realizowane. Nie zapomnieliśmy o sprawie. Mentalnie nie zgadzamy się, że w taki sposób zbyto podmiot, który jest dziedzictwem narodowym. Zrobimy wszystko, żeby to odwrócić. Nie zapomnieliśmy o tym. Jak zaangażowane są podmioty wielkie z kancelariami prawnymi, dojście do założonych celów jest trudne. Pracujemy każdego tygodnia - powiedział w Radiu Kraków Adamczyk.
Na pytanie, czy możliwa jest renacjonalizacja spółki, minister zapewnił "wszystkich zbulwersowanych tą sprawą", że pracuje nad nią i wszystko jest możliwe. – Nie będę przesądzał decyzji tych, którzy to rozpatrują. Robi to Naczelny Sąd Administracyjny i resorty – powiedział Adamczyk.
Jak dodał, niebawem ministerstwo ogłosi także wyniki
badania sprzedaży PKP Energetyki. W październiku 2015 roku jego partia złożyła sprawę w sądzie o unieważnienie transakcji, jednak prokuratura okręgowa nie uznała wniosku. Z kolei pod koniec czerwca tego roku legalność sprzedaży spółki
potwierdziła Najwyższa Izba Kontroli. Analizy zespołów badawczych nad legalnością sprzedaży PKP Energetyki rozpoczęły się w lutym tego roku.
Podczas audycji Radia Kraków minister odniósł się również do finansowania linii
Podłęże – Piekiełko. Pisze o tym portal Rynekinfrastruktury.pl
w tym miejscu.