– Od grudnia skomunikujemy Lubin, drugie największe miasto powiatowe w Polsce bez kolei, z Wrocławiem kilkunastoma pociągami – poinformował członek zarządu województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak.
Wczoraj (21 lutego) po raz drugi odbył się Tweetup Kolei Dolnośląskich. To nowa forma komunikacji, umożliwiająca zadawanie pytań na sali oraz poprzez Twittera. Na pytania odpowiadali członek zarządu województwa Jerzy Michalak oraz prezes KD Piotr Rachwalski. Padło kilka ważnych deklaracji.
Powrót kolei pasażerskiej do LubinaMichalak zapowiedział m.in. skomunikowanie od grudnia Lubina kilkunastoma pociągami z Wrocławiem. Jak podkreślił, jest to obecnie drugie największe miasto powiatowe w Polsce bez kolei (
po Jastrzębiu-Zdroju – przyp. JM). Powrót kolei pasażerskiej będzie możliwy dzięki
modernizacji linii kolejowej nr 289 na odcinku Legnica – Rudna Gwizdanów, którą
wykonuje Torpol. Powrotu pociągów pasażerskich
chcą lokalne samorządy. Teraz zarząd województwa oficjalnie potwierdził, że wykorzysta poprawę infrastruktury i uruchomi połączenia – i to od razu w szerokim zakresie.
Jerzy Michalak przekonywał też, że podatnicy na Dolnym Śląsku płacą za jeden pociagokilometr w wykonaniu Kolei Dolnośląskich najmniej w kraju ze wszystkich spółek przewozowych w Polsce. – Dzisiaj wozimy nieporównywalnie więcej pasażerów, na dużo większe odległości za około 10 mln mniej niż kilka lat temu – informował.
Poruszona została kwestia sprzedaży dworca Wrocław Nadodrze. – Dworzec Nadodrze powinien być elementem miastotwórczym, ewentualna sprzedaż, na którą województwo nie ma wpływu, nie będzie szkodliwa dla ruchu kolejowego – twierdzi Michalak. – Dziwię się, że gdy PR były właścicielem tego Dworca, nie rozwijały go. My się nie obawiamy, ponieważ wiemy, że każdy inwestor, który kupi dworzec będzie chciał dostarczać usług dla pasażerów – dodał Piotr Rachwalski.
Do Pragi w cztery godzinyOd grudnia ma ruszyć połączenie Wrocław – Praga z tylko jedną przesiadką, w Usti nad Orlici. O tym, że Koleje Dolnośląskie chcą przedłużyć tam kursy,
pisaliśmy pod koniec stycznia. Jak zapowiedział Michalak, czas przejazdu łącznie z przesiadką wyniesie cztery godziny. To czas zbliżony do przejazdu na tej trasie samochodem. Przejazd odbędzie się na jednym bilecie KD i czeskiego przewoźnika.
To nie jedyna inicjatywa, która pozwoli nie martwić się o przesiadki. – Większość gmin przystąpiło już do związku aglomeracyjnego, w ramach którego współfinansują połączenia kolejowe. W najbliższych dniach zaproponuję powołanie zespołu, który będzie pracował nad wspólnym biletem – zapowiedział Michalak.
Inwestycje infrastrukturalne PLK
– Nie jesteśmy zadowoleni ze współpracy z PLK w sprawie remontu linii 285. Jesteśmy od dawna gotowi z finansowaniem i ofertą. Nie rozumiem, dlaczego proces inwestycyjny trwa tak długo – mówił Michalak. Chodzi o rewitalizację linii kolejowych nr 285 i 771 na odcinku Wrocław Główny – Świdnica Przedmieście – Świdnica Miasto. Linia nr 285 przechodzi przez Sobótkę, Kobierzyce i Bielany Wrocławskie, a także wrocławskie osiedla, jak Klecina i Partynice. Przywrócenie ruchu pasażerskiego pozwoli odkorkować wjazd do Wrocławia od strony Bielan i węzła Wrocław Południe na autostradzie A4, o czym
pisaliśmy tutaj.
Członek zarządu województwa zapowiedział tez, że wystąpi z wnioskiem do PLK o to, żeby
remont linii 292 rozpocząć od Wojnowa w kierunku Jelcza tak, żeby jak najdłużej utrzymać obecnie funkcjonujące połączenia.