Ministerstwo Transportu Republiki Czeskiej planuje ogłoszenie przetargów na obsługę 5 linii dalekobieżnych: Praga - Ústí nad Labem - Karlovy Vary - Cheb, Praga - Roudnice nad Labem - Děčín, Pilzno - Most, Liberec - Pardubice oraz Liberec - Ústí nad Labem.
Zapowiadane na początku roku zakończenie pierwszego przetargu na obsługę linii dalekobieżnej w relacji Ostrava – Krnov - Ołomuniec z powodu upadku czeskiego rządu i zmian w tamtejszym ministerstwie transportu nie doszło do skutku.
W związku z tym przejęcia przez prywatnych przewoźników obsługi relacji realizowanych w ramach dotowanych przez państwo połączeń międzyregionalnych mogą przeciągnąć się w czasie aż do rozkładu jazdy 2015/2016. Jak ujawnił minister transportu Zdeněk Žák, planowane jest jeszcze w tym roku rozpisanie przetargów na obsługę pięciu relacji:
-
Praga - Ústí nad Labem - Karlovy Vary - Cheb
-
Praga - Roudnice nad Labem - Děčín
-
Pilzno - Most
-
Liberec - Pardubice
-
Liberec - Ústí nad Labem
Jak dotąd oba skutecznie przeprowadzone w Republice Czeskiej przetargi wygrały České dráhy, jednak miało to miejsce w 2006 roku, kiedy to jeszcze na czeskim rynku kolejowych przewozów pasażerskich nie działali obecni prywatni przewoźnicy. Rozstrzygnięty w tym roku na korzyść RegioJet, lecz ostatecznie niesfinalizowany, przetarg na wspomnianą trasę Ostrawa – Krnov – Ołomuniec miał być kolejnym krokiem liberalizacji rynku przewozów pasażerskich w Republice Czeskiej, gdzie od 2 lat działają już na zasadach czystko komercyjnych 2 przewoźnicy – wymieniony RegioJet i LeoExpress. Kolejny przetarg na tę relację ma być ogłoszony dopiero po rozstrzygnięciu zapowiedzianych przez ministerstwo konkursów na powyższych 5 relacji.
Proces liberalizacji u południowego sąsiada Polski dotyczy nie tylko relacji dalekobieżnych (komercyjnych czy dotowanych), lecz także połączeń regionalnych. Od nadchodzącego poniedziałku połączenie aglomeracyjne Praga Masarykovo - Kralupy nad Vltavou na czystko komercyjnych zasadach (konkurując z ČD) będzie obsługiwała znana z województwa kujawsko-pomorskiego Arriva. Niestety w tym przypadku dojedzie również do dezintegracji taryfowej między przewoźnikami – nowy gracz nie doszedł do porozumienia nie tylko z ČD, ale także z praskim organizatorem zintegrowanego transportu, co może stawiać go wśród pasażerów na gorszej pozycji.