Ministerstwo Infrastruktury zapowiada szereg inwestycji kolejowych związanych z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jednym z efektów ma być znaczne przyspieszenie pociągów w kraju, m.in. między Warszawą a Szczecinem.
Właśnie o połączenia ze stolicy do Szczecina pyta ministerstwo Arkadiusz Marchewka, poseł reprezentujący to drugie miasto. Zaznacza, że najszybszy pociąg kursujący w obecnym rozkładzie jazdy pokonuje dystans między miastami w 6 godzin i 14 min, natomiast przed rozpoczętymi pracami modernizacyjnymi na magistrali E20 podróż trwała nieco ponad 5 godzin. Doktor ekonomii, którym jest Marchewka, dokładnie policzył, że aby przejechać dystans między miastami w 200 minut, pociąg musi pędzić ze średnią prędkością 150 km/h.
Jak rozpędzić pociąg do Szczecina?– W polskich realiach średnia prędkość pociągu pasażerskiego wynosiła w 2014 roku 69 km na godzinę i według Strategii Rozwoju Polski Zachodniej do roku 2020 przyjętej przez Radę Ministrów 30 kwietnia 2014 roku – w roku 2020 ma wynosić 85 km na godzinę. W tym kontekście średnia prędkość 150 km na godzinę wydaje się osiągnięciem bardzo ambitnym i wymagającym olbrzymich nakładów finansowych – pisze poseł i jednocześnie przypomina, że już dzisiaj w takim czasie można dotrzeć
ze Szczecina do Warszawy samolotem, a ceny połączeń lotniczych bywają w wielu wypadkach niższe niż połączeń kolejowych.
Po tej konstatacji Arkadiusz Marchewka pyta o analizy, które pozwoliły rządowi na tak śmiałe planowanie oparte na deklaracjach prezesa PKP SA, pyta też o koszt inwestycji, a nawet o planowany koszt zakupu biletu.
Czas przejazdu z "wstępnych założeń"– Przywołane (…) wypowiedzi Prezesa PKP SA oparte były na przyjętych wstępnych założeniach do projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego, które nie przesądzają o wyborze i zakresie podejmowanych inwestycji. W chwili obecnej prowadzone są niezbędne analizy komponentu kolejowego CPK uwzględniające elementy przedstawione w przyjętej Koncepcji. Po ich zakończeniu nastąpi uszczegółowienie zakresu oraz planowanych kosztów realizacji potencjalnej rozbudowy sieci kolejowej – odpowiada Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w MIB, po czym pada szereg zdań dotyczących sensowności połączenia inwestycji w CPK z inwestycjami w kolej do tego portu lotniczego. Przedstawiciel MI nie wyjaśnia na jakich podstawach opierali się twórcy „wstępnych założeń do projektu CPK”.
– Jednocześnie, odnosząc się do cen biletów kolejowych pomiędzy Warszawą a Szczecinem, informuję, że w trakcie opracowania modelu cenowego będzie uwzględniona relacja popytowo–podażowa zarówno połączeń kolejowych, jak i lotniczych, a także czynniki zewnętrzne, m.in. konkurencyjność na rynku. Zostaną dołożone wszelkie starania aby wybrane rozwiązanie cenowe optymalizowało parametry istotne z perspektywy przewoźnika, takie jak rentowność połączeń oraz wychodziło naprzeciw oczekiwaniom społecznym – kończy odpowiedź na interpelację posła Andrzej Bittel.
Ryzykowna inwestycja między Poznaniem a SzczecinemW kontekście powyższej interpelacji warto wspomnieć o projekcie dotyczącym modernizacji magistrali E59 pomiędzy Poznaniem a Szczecinem. Duży tekst dotyczący zagrożeń w związku z inwestycją można przeczytać
tutaj, choć dodać trzeba, że ruszyły przetargi na wyłonienie wykonawców prac
między Poznaniem a Wronkami. Wiadomo, że prędkości maksymalne na linii po naprawie podniosą się tylko nieznacznie, maksymalnie do 160 km/h.