fot. OSP Ożarów MazowieckiPociąg Kolei Mazowieckich rozbity w Ołtarzewie
W ubiegłym roku spadła liczba wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych, ale mimo tego zginęło w nich aż 12 osób więcej niż w 2023 roku. Ciągle sporą część zdarzeń w systemie kolejowym stanowią wypadki na "dzikich przejściach" przez tory oraz pominięcia semaforów przez maszynistów.
Podczas dzisiejszego, 19 luty, Forum Bezpieczeństwa Kolejowego Ignacy Góra, prezes Urzędu Transportu Kolejowego przekazał najnowsze dane dotyczące wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych w ubiegłym, 2024 roku.
Po pierwsze w ubiegłym roku spadła liczba wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych w stosunku do roku 2023, natomiast w 177 wypadkach zginęło aż 51 osób a więc o 12 więcej niż w 2023 roku.
– Wypadków było więc mniej, ale były one znacznie bardziej tragiczne. Muszę mówić o tych liczbach, ale także o rozwiązaniach tego problemu czy tych sytuacji. Oczywiście nie wymyślimy tu niczego odkrywczego. Po pierwsze powinniśmy zwiększyć monitorowanie przejazdów kolejowo-drogowych i chcemy to robić w większym wymiarze niż obecnie, także na przejazdach niższych kategorii – mówił prezes UTK Ignacy Góra.
Góra dodawał, że poza rozwiązaniami infrastrukturalnymi należy również położyć większy nacisk na edukację, nie tylko dzieci, ale także dorosłych, bo to przecież oni powodują wypadki na przejazdach.
Ponadto w ubiegłym roku ponad 200 wypadków miało miejsce na tych tzw. dzikich przejściach – To są wypadki, gdzie człowiek znajduje się na obszarze kolejowym w miejscu niedozwolonym. Często obserwujemy je w miejscach, gdzie buduje się nowe osiedle czy szkoła a gdzie infrastruktura kolejowa nie zapewnia dogodnego, najszybszego przejścia przez tory, co wykorzystują mieszkańcy. Często kończy się to jednak tragicznie – dodawał prezes UTK.
Kolejną kategorią wypadków są te odnoszące się stricte do systemu kolejowego, a więc w głównej mierze przejechaniem semafora stój lub nie zatrzymanie się w miejscu do tego wyznaczonym. Tego typu zdarzeń odnotowano w ubiegłym roku 133.
– Nie ma wątpliwości, że aby rozwiązać problem takich zdarzeń trzeba wdrożyć europejski system zarządzania ruchem kolejowym - ETCS poziomu 1 lub 2 czy też system Limited Super Vision. Nie chce różnicować który z nich konkretnie, ale po prostu wybierzmy taki, na który nas stać, a wtedy wyeliminujemy prawie wszystkie wspomniane wyżej przypadki pominięcia sygnałów. To jest potrzebne i to jak najszybciej – wskazywał Ignacy Góra.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.