Pozostawiony na jednej ze stacji po wypadku na szlaku Nysa – Kluczbork uszkodzony autobus szynowy SA 134-011 jest ustawicznie niszczony przez wandali. – Obecnie nie ma możliwości przetransportowania autobusu szynowego, który wykoleił się w wyniku pęknięcia ramy wózka – informują Przewozy Regionalne.
Pojazd stojący na jednym z torów bocznych stacji na Opolszczyźnie (celowo nie podajemy dokładnej lokalizacji) w ciągu kilku dni stał się obiektem aktów wandalizmu. Graffiti pojawiło się na burtach pojazdu oraz na jego czole i na szybach. Pojazd jest własnością Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego, a eksploatowany jest przez Przewozy Regionalne. Przewoźnik ten podpisał umowę z samorządem województwa na 5-letnie wykonywanie przewozów kolejowych na jego terenie.
– Pojazd ten, z uwagi na zakres uszkodzeń, nie może być transportowany bez dodatkowych elementów zabezpieczających. W najbliższy wtorek, po przystosowaniu pojazdu do transportu, zostanie on przewieziony do punktu naprawczego. Graffiti usuniemy we własnym zakresie przed przywróceniem pojazdu do ruchu – poinformował Michał Stilger, rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych.
Trwają badania przyczyn uszkodzenia pojazdu
Michał Stilger powiedział też więcej na temat obecnego statusu pojazdu (przypomnijmy: jego uszkodzenie jest poważne i skutkuje wycofaniem podobnych konstrukcji z ruchu na terenie województwa).
– Do czasu pełnego wyjaśnienia przyczyn wykolejenia oraz pewności co do braku nieprawidłowości w pozostałych pojazdach, z uwagi na zachowanie poziomu bezpieczeństwa, nie możemy włączyć pojazdów do ruchu. Wspólnie z producentem pojazdów prowadzimy oględziny i badania techniczne autobusów szynowych tego typu – napisał rzecznik.
Prewencyjnie wycofane SA 134 powinny jeździć od lutego
Nieco więcej światła na przyszłość tego i innych wycofanych z eksploatacji pojazdów SA 134 rzuca ich producent.
– Pojazd objęty jest nadzorem komisji kolejowej. Komisja kierowana jest przez Przewodniczącego Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych. Pesa uczestniczy w pracach Komisji, podjęliśmy działania umożliwiające szybkie przywrócenie pojazdu do ruchu, ale ewentualna naprawa możliwa będzie po zakończeniu prac komisji i przedstawieniu wniosków. W tej chwili pojazd objęty jest nadzorem Komisji. Pozostałe pojazdy SA 134 powinny wrócić na tory w lutym – powiedział Jacek Tomasik, szef marketingu rynku krajowego Pesa.
Zdjęcia otrzymaliśmy dzięki uprzejmości pana Stefana Oleszko.