PKP Intercity musiało dziś (15 lipca) uruchomić składy wagonowe za siedem pociągów zwykle prowadzonych zespołami trakcyjnymi.
Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", w dniu dzisiejszym wyłączonych jest z ruchu aż 8 z 20 zespołów trakcyjnych ED161 Dart. Jak poinformował dyrektor komunikacji Pesy Maciej Grześkowiak, trzy pojazdy przebywają na planowych przeglądach, dwa uległy w ostatnich dniach wypadkom na przejazdach. Kolejne dwa pojazdy wyłączone są z powodu połamania pantografów po wjechaniu w obniżoną (prawdopodobnie z powodu upałów) sieć trakcyjną. W ostatnim Darcie z powodu upału przegrzały się przetrwornice.
- Serwis Pesy robi wszystko, żeby jak najszybciej wprowadzić pojazdy do ruchu. Jeszcze dziś powinny wrócić do ruchu dwa pojazdy, w tym jeden po wypadku z udziałem pieszego - poinformował Grześkowiak. Uszkodzenie sieci trakcyjnej
wstrzymało wczoraj ruch na wiele godzin na magistrali E20 w Wielkopolsce. Tu problemem był jednotorowy (z powodu remontu) odcinek torów, ale sytuacja została już przez PKP PLK opanowana. Z kolei na linii Wrocław - Sobótka doszło do groźnego wypadku na przejeździe.
To nie koniec kłopotów PKP Intercity, bo za pociągi Karpaty z Krynicy i Małopolska do Krynicy trzeba było uruchomić dziś komunikację zastępczą; przyczyną były awarie lokomotyw.
Po wypadku na przejeĽdzie, do którego doszło14 lipca, około godziny 17:20 na odcinku Sobótka Zachodnia – Bielany Wrocławskie