Magda i Paweł Kowalscy 2 października 2012 roku wyruszyli w podróż do Azji Południowo-Wschodniej. Trasę tę przemierzają korzystając z kolei. W czasie swojej podróży mieli okazję zobaczyć m.in. kolejową uliczkę w Hanoi. - Jest to wąska uliczka, przy której toczy się zwykłe życie. Po jednej i drugiej stronie stoją kamieniczki – relacjonuje Magda Kowalska na blogu „Mpkpoland.weebly.com”.
Poniżej zamieszczamy fragment opisu tej oryginalnej kolejowej uliczki. Cała relacja z podróży po stolicy Wietnamu dostępna jest na blogu Mpkpoland.weebly.com.
"Hanoi posiada urokliwe stare miasto, z francuską architekturą kolonialną i z widocznymi wpływami chińskimi. Zabudowa miejska jest kolorową mieszanką ciasnych uliczek, wysokich i wąskich domów, tętniących życiem lokalnych jadłodajni, przytulnych kawiarenek i różnorodnych sklepów i sklepików (…).
Atrakcją, o której nie pisze się w przewodnikach, był dla nas spacer „uliczką kolejową”. Jest to wąska uliczka, przy której toczy się zwykłe życie. Po jednej i drugiej stronie stoją kamieniczki. Jednak od wszystkich innych różni ją jedna rzecz - zamiast asfaltu, środkiem biegną tory kolejowe, po których kilkanaście razy dziennie przejeżdża pociąg. Tuż przy torach, a czasem także na torach, wszyscy poświęcają się swoim codziennym czynnościom. Można by rzec, życie biegnie swoim torem. Tylko na ten moment przejazdu pociągu, wszyscy usuwają się z torowiska. Zadziwiające jest to, tym bardziej, że jest to trasa głównej linii kolejowej Wietnamu.
Po kilku dniach spędzonych w Hanoi właśnie tą drogą, siedząc w wagonie na drewnianych ławkach, pociągiem opuściliśmy stolicę”.
Cała relacja dostępna jest tutaj. Na naszym portalu można przeczytać także fragmenty relacji z podróży bambusowym pociągiem.