Ukraińskie „stodoły” w Budapeszcie, TLK Wisłok w Rawie Ruskiej

Koleje Ukraińskie dogadały się już nie tylko z SKPL na realizację kombinowanych połączeń Lwów – Rawa Ruska – Warszawa, lecz także z PKP Intercity, które 15 grudnia rozpoczęły codzienne kursowanie na trasie Warszawa Zachodnia – Rawa Ruska. Z tej pierwszej stacji pociąg odjeżdża o 5:26, a w Rawie melduje się o 13:42 czasu ukraińskiego.

Co ciekawe – między Lublinem Głównym, z którego odjeżdża o 8:11, a Rawą pociąg nie zabiera pasażerów. Jest prowadzony spalinową lokomotywą SU4210. Pociąg ma nazwę TLK Wisłok (do Lublina i z Lublina jako IC Wisłok, z uwagi na dostawienie nowocześniejszych wagonów). Z Rawy wyjeżdża o 16:26 (czasu ukraińskiego), w Warszawie jest o 22:20. W składzie są cztery wagony 111a i 112A. Nie są one najnowsze, ale wszystkie przeszły naprawy i wyglądają schludnie. Pewnym faux pas jest to, że PKP Intercity na tablicach kierunkowych umieszcza nazwę Rawy Ruskiej w rosyjskiej transliteracji. Jest to więc Rawa Russkaja – w języku okupanta.

Szeroka skrajnia wraca do Budapesztu

Spore zmiany zaszły w połączeniach Kijów – Budapeszt. Węgrzy (pomimo tego, że rząd Victora Orbana, który sprawuje pieczę nad Węgierskimi Kolejami MAV, trudno nazwać proukraińskim) zgodzili się na wjazd wagonów sypialnych o szerokiej skrajni do samego Budapesztu.

Nocny pociąg przemierza 1200 kilometrów przez Debreczyn, Szolnok, Mukaczewo, Sławsko i Lwów. Bilet na miejsce w wagonie kupe (sypialnym) kosztuje 48 euro. Z Budapesztu skład wyjeżdża o 22:40, w Kijowie jest o 19:11 dnia następnego, z Kijowa zaś startuje o 10:16 z dojazdem na 6:00 do Budapesztu.

– Ten pociąg ma już szczególną historię ze względu na czas trwania i trudności z jego uruchomieniem. Jednak wspólny wysiłek dyplomatyczny pomiędzy dwoma ministerstwami Ukrainy i Węgier i między MAV i UZ pomógł znaleźć rozwiązanie. W efekcie pociąg Budapeszt – Kijów jest największą rewolucją w tym rozkładzie jazdy, także u Węgrów – powiedział wicepremier Ukrainy Oleksij Kuleba.

Pociąg otrzymał międzynarodową, zrozumiałą nazwę Transcarpathia. W ciągu pierwszych dwóch dni od jego uruchomienia sprzedano ponad 2000 biletów na niego. Trzeba przyznać, że sprzedaż uruchomiono jednak dość późno, bo 12 grudnia. Cena za bilet to około 50 euro. W składzie pociągu jest sześć zmodernizowanych wagonów sypialnych o szerokiej skrajni.


Kombinowane połączenie Kijów - Bratysława

Zmienia się także na Słowacji. Udało się skomunikować pociąg Kijów – Czop z pociągiem uruchamianym w relacji Czop – Bratysława (dotąd jechał tylko do Koszyc) w taki sposób, że powstało połączenie przesiadkowe (na jednym bilecie) w relacji Kijów – Bratysława działające na podobnej zasadzie jak pociągi SKPL i PKP Intercity ze Lwowa do Warszawy. I w Czopie, i w Rawie Ruskiej przesiadka odbywa się bowiem „drzwi w drzwi”.

? The first train from Chop to Bratislava with a transfer from Kyiv is on its way!
Together with railway workers and Slovak government, the first train, connecting Kyiv, Lviv and Mukachevo with Bratislava and other large cities of Slovakia, completed its departure. pic.twitter.com/sHgt2Q3fLw

— Ukrainian railways || Укрзалізниця (@Ukrzaliznytsia) December 15, 2024