Podróż prezydenta Bidena do stolicy walczącej Ukrainy nie byłaby możliwa, gdyby nie ofiarna postawa ukraińskich kolejarzy – pisze na Twitterze prezes Kolei Ukraińskich Ołeksandr Kamyszyn. Organizacja wizyt zachodnich polityków to ważna część wkładu pracowników Ukrzaliznyci w wysiłek wojenny.
O poniedziałkowej
wizycie Joe Bidena w Kijowie pisaliśmy już obszernie na naszych łamach. Opisywaliśmy też szczegóły
wagonu, którym prezydent dotarł do ukraińskiej stolicy – okazało się, że był to pojazd zmodernizowany w 2005 r. w bydgoskiej Pesie. Teraz niektóre szczegóły przygotowań do wizyty na najwyższym szczeblu ujawnił na Twitterze prezes Ukrzaliznyci.
Historyczna wizyta– Nie mogę sobie przypomnieć, w jaki sposób przeszliśmy od pomysłu Putina, który miał „zająć Kijów w trzy dni”, do spaceru Prezydenta Bidena po Kijowie wraz z moim Prezydentem Zełenskim 362. dnia wojny – ironizuje Ołeksandr Kamyszyn. Wizyta amerykańskiej głowy państwa była historycznym momentem, w którym swój udział miały także Koleje Ukraińskie, przewożąc prezydenta z Przemyśla do Kijowa specjalnym składem nazwany przez prezesa „
Rail Force One”.
Jak zapewnia prezes, przygotowania do wizyty były dla pracowników Ukrzaliznyci „zaszczytem i przywilejem”. – Muszę przyznać, że było to skomplikowane zadanie, ale poradziliśmy sobie – deklaruje Kamyszyn. – Prezydent Biden spędził 20 godzin, jadąc pociągiem w obu kierunkach, a tylko 4 w Kijowie – podkreśla. Choć bezpieczeństwa prezydenta i innych członków delegacji pilnowały bezpośrednio służby amerykańskie, ukraińscy kolejarze również otrzymali ważne zadania związane z organizacją podróży, z których wywiązali się – jak twierdzi prezes – wzorowo.
Dyplomacja na szynach– Nie mogę powiedzieć o całej misji wiele więcej – zastrzega prezes Kolei Ukraińskich. Przywołuje pojęcie „żelaznej dyplomacji” – praktyki wykorzystywania kolei do przewozu delegacji zagranicznych do Kijowa. Po rosyjskim ataku 24 lutego ubiegłego roku wykorzystywanie transportu lotniczego byłoby zbyt niebezpieczne (ukraińska przestrzeń powietrzna została zamknięta), a dróg – także niepraktyczne z powodu zbyt długiego czasu jazdy. Od marca ubiegłego roku pociągiem do stolicy Ukrainy wybrali się w ten sposób czołowi politycy większości państw Europy (
w tym – Polski), a także – między innymi – USA, Kanady, Indonezji, przedstawiciele Unii Europejskiej oraz Organizacji Narodów Zjednoczonych. – Nasz program #IronDiplomacy pomaga mojemu państwu wytrwać w tej wojnie – zaznacza Kamyszyn.
Organizacja przejazdu „
Rail Force One” wymagała opóźnienia części rozkładowych połączeń na jego trasie. – Było to dla mnie i mojego zespołu bolesne, ale konieczne – tłumaczy szef Kolei Ukraińskich, przepraszając pasażerów. Ogólny wskaźnik punktualności pociągów na sieci był w poniedziałek nieco niższy, niż zwykle, i wynosił 90%. (12 spośród 115 analizowanych pociągów spóźniło się na stację końcową łącznie o 627 minut.