Stadler uzyskał dopuszczenie do ruchu dla pierwszego Flirta w wersji Akku, czyli z akumulatorami. Na zaproszenie producenta „Rynek Kolejowy” wziął udział w wyjątkowym, pierwszym przejeździe z pasażerami.
Wyposażona w baterię akumulatorów wersja popularnego elektrycznego zespołu trakcyjnego Flirt 3 jest w stanie przejechać 80 kilometrów bez sieci trakcyjnej z prędkością do 140 km/h. Otwiera to nowe możliwości obsługi niezelktryfikowanych odcinków sieci bez uciążliwych dla pasażerów przesiadek do jednostek spalinowych.
Bez zwiększania masyFlirt Akku, bo tak został nazwany pojazd, nie potrzebuje żadnej specjalnej infrastruktury ładowania. Po wyczerpaniu akumulatorów jest w stanie naładować je z sieci trakcyjnej w ciągu 15-20 minut. Ładowanie może odbywać się również podczas jazdy; pod siecią trakcyjną pociąg może uzyskać maksymalną prędkość 160 km/h. Według deklaracji Stadlera, masa pojazdu została zoptymalizowana tak, by nie przekraczała masy „zwykłego” Flirta.
Pociąg dopiero niedawno otrzymał wszystkie wymagane dopuszczenia z niemieckiego urzędu EBA. W tym roku powinien rozpocząć eksploatację nadzorowaną z pasażerami u jednego z przewoźników obsługujących regionalne trasy pod Berlinem. Stadler nie ma jeszcze żadnych zamówień na taką wersję pojazdu – opracował ją z własnych środków na badania i rozwój. Warto zauważyć, że opcja jazdy na akumulatorach pojawiła się w
ofercie nowego pojazdu Wink.
Światowa premiera na „RK”
Dziś „Rynek Kolejowy” wziął udział w wyjątkowym wydarzeniu – pierwszym przejeździe z pasażerami, którymi byli przedstawiciele niemieckich operatorów i organizatorów transportu. Dzięki temu również nasi Czytelnicy mogą poznać pojazd jako pierwsi. Przejazd objął kilkukilometrowy odcinek niezelektryfikowanej bocznicy prowadzącej do zakładu Stadler Pankow, zlokalizowanego w północnej części Berlina.
Decyzją producenta, pojazd nie będzie prezentowany na targach InnoTrans; szwajcarska firma i tak przygotowała w tym roku imponującą wystawę taboru o
łącznej długości 500 metrów.