Urząd Transportu Kolejowego podał dane dotyczące kanałów sprzedaży biletów kolejowych w 2019 roku. W ciągu dwóch lat udział biletów sprzedanych za pośrednictwem aplikacji i stron internetowych wzrósł dwukrotnie. Jest to jednak wciąż zaledwie 14,3%. Prawie połowa biletów sprzedawana jest w kasach.
Jak podaje UTK, 14-procentowy udział biletów kupowanych w 2019 r. za pośrednictwem aplikacji i stron internetowych oznacza wzrost o niemal 4 punkty procentowe względem 2018 r. W 2019 r. najpopularniejszym kanałem dystrybucji biletu nadal były kasy stacjonarne (46,5% ), choć ich udział z roku na rok się zmniejsza - spadek wyniósł niemal 5 punktów procentowych.
Ponad 16% biletów zakupionych zostało od obsługi pociągu. W tym przypadku nastąpił niewielki wzrost, jednak udział biletów sprzedawanych przez drużyny konduktorskie utrzymuje się na podobnym poziomie od kilku lat. Bilety sprzedane przez aplikacje mobilne i strony internetowe stanowiły 14,3% i ten sposób sprzedaży zanotował największy wzrost udziału (10,7% w 2018 r.).
- Przybywa osób korzystających z nowoczesnych technologii przy zakupie biletu. W 2016 r. przez internet sprzedano tylko nieco ponad 5% biletów, w ubiegłym roku niemal trzy razy więcej. Te dane powinny motywować przedsiębiorstwa kolejowe do ciągłej poprawy jakości aplikacji i internetowych systemów dystrybucji biletów – tak by były one intuicyjne i przyjazne dla użytkowników - zauważa dr inż. Ignacy Góra, prezes Urzędu Transportu Kolejowego cytowany w komunikacie.
Niewiele ponad 7% biletów kupionych było w automatach stacjonarnych i zamontowanych w pociągach. Ten sposób dystrybucji biletów był w 2019 r. mniej popularny niż w 2018 i 2017 r. Wśród pozostałych kanałów dystrybucji ujęte zostały m.in. bilety komunikacji miejskiej honorowane przez przewoźników samorządowych w ramach współpracy z organizatorami publicznego transportu zbiorowego.