Komisja Europejska zatwierdziła dofinansowanie z instrumentu CEF dla 67 inwestycji w ogólnoeuropejskim konkursie. Polska poniosła porażkę – z puli 450 mln euro otrzymamy niecałe 1,5%. Nie mogło być jednak inaczej, skoro jakiekolwiek projekty zgłosiły tylko polskie porty. PLK tłumaczy, że prawo nie pozwalało jej startować, a nowelizację ustaw przeprowadzono zbyt późno.
O 450 mln euro z puli ogólnej konkursu organizowanego w ramach instrumentu „Łącząc Europę” (CEF) na 2018 rok walczyło 148 projektów zlokalizowanych w różnych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Ostatecznie
wsparcie otrzyma 67 przedsięwzięć, w tym trzy z Polski na łączną kwotę 6,6 mln euro.
Pisaliśmy o nich tutaj.
Dużo pieniędzy na ERTMS, intermodal i bezpieczeństwo. Polska nie walczyła
Przejrzeliśmy pozostałe zwycięskie projekty z całej Europy. Duże dofinansowanie otrzymały terminale intermodalne i projekt ITS w Austrii; Belgia zgarnęła kilkadziesiąt mln euro, m.in. oprócz terminali również na likwidację przejazdów kolejowych system ERTMS i migrację systemów bezpieczeństwa, Bułgaria otrzyma pieniądze na bezpieczeństwo, niemieckie projekty dostaną prawie 40 mln euro na intermodal, Inteligentne Systemy Transportowe (ITS) i interoperacyjność kolei, a Hiszpania – na parkingi, transport rzeczny, terminale i system zmiany rozstawu kół w pociągach towarowych. W intermodal, ITS-y oraz ERTMS dzięki CEF zainwestują Francja (ponad 50 mln euro) i Włochy (ponad 25 mln). Rekordowym zwycięstwem może się poszczycić Szwecja, która otrzyma prawie 44 mln euro na implementację systemu ERTMS.
Choć wiele z nich zgłosiły prywatne firmy, widać że bardzo duże dofinansowanie otrzymały odpowiedzialne za transport ministerstwa (np. na projekty dot. bezpieczeństwa, intermodalu, rozwoju technologicznego czy nowoczesnych systemów ITS) oraz zarządcy infrastruktury (np. na terminale intermodalne czy ERTMS). Polska "wygrana" – cztery projekty z łącznym dofinansowaniem na poziomie 6,6 mln euro jest wyjątkowo skromna; mówiąc wprost, to porażka, bo z puli 450 mln euro otrzymamy niecałe 1,5%.
Nie jest też tak, że konkurs przegraliśmy – Polska oddała go raczej walkowerem. Spośród nierekomendowanych do dofinansowania projektów z Polski jest tylko sześć, o wnioskowanym dofinansowaniu łącznie na poziomie kilkunastu mln euro. Żadnego projektu nie zgłosiło żadne z ministerstw ani zarządców infrastruktury drogowej (GDDKiA) czy kolejowej (PKP PLK). Łącznie polscy beneficjenci złożyli 9 propozycji projektów na łączną kwotę prawie 74 mln euro, z czego wnioskowane dofinansowanie CEF wyniosło ponad 19,2 mln euro – ledwie 4,27% całej puli. 5 było projektami inwestycyjnymi, a 4 dotyczyły projektów studyjnych.
Konkurs wybitnie kolejowy
Już podczas ogłaszania konkursu było wiadomo, że pula 450 mln euro zostanie podzielona na konkretne obszary: 100 mln na interoperacyjność kolei, 150 mln na transport intermodalny, a 200 mln na innowacje w utrzymaniu infrastruktury. Konkurs trafiał więc bardzo mocno w polskie potrzeby dotyczące infrastruktury kolejowej i intermodalnej, czy budowy inteligentnych systemów transportowych. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju na pytanie, dlaczego Polska złożyła tak mało projektów odpowiada trochę bez związku, że instrument Łącząc Europę jest zarządzany centralnie przez Komisję Europejską i INEA.
Do tego ministerstwo zapewnia, że informowało o konkursie potencjalnych chętnych – MIiR przeprowadziło akcję informacyjną zarówno na stronie dedykowanej CEF
www.cef.gov.pl, jaki i wysyłając listy do potencjalnych beneficjentów z informacjami o zakresie konkursu, jego budżecie oraz harmonogramie naboru. Każdy beneficjent, po zapoznaniu się z warunkami konkursu, musiał dokonać analizy swoich planów inwestycyjnych, już podjętych zobowiązań, by móc podjąć decyzję o wzięciu udziału w konkursie – odpowiada resort inwestycji i rozwoju.
PLK nie mogła startować, rząd nie zdążył zmienić prawaDlaczego w konkursie nie startowała polska kolej, mająca przecież ogromne potrzeby dotyczące wdrażania ERTMS, budowy skrzyżowań dwupoziomowych, rozwoju transportu intermodalnego etc.? Jak tłumaczy Magdalena Janus ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, w terminie ogłaszania konkursu (maj 2018), jak i składania wniosków aplikacyjnych (październik 2018 r.) "pula ogólna Instrumentu CEF nie była objęta ustawą o finansach publicznych". – Oznaczało to brak możliwości pozyskania wkładu krajowego do dofinansowania z CEF dla potencjalnych projektów złożonych i pozytywnie ocenionych w tym konkursie – wyjaśnia.
Jak tłumaczy przedstawicielka spółki, zmiana odpowiednich rozporządzeń Rady Ministrów (w sprawie wykazu środków publicznych niezaliczanych do środków i ustawy o finansach publicznych) nastąpiła dopiero 27 listopada 2018, czyli po terminie składnia wniosków aplikacyjnych w ramach konkursu CEF 2018 – pula ogólna. – Dopiero zmiana powyższego rozporządzenia i jego wejście w życie umożliwiło tzw. montaż finansowy, z uwzględnieniem finansowania ze środków unijnych w ramach puli ogólnej CEF i ze środków krajowych pochodzących z budżetu państwa – stwierdza przedstawicielka PKP PLK.