Od kilku tygodni podróżni korzystają ze stacji Twardogóra, a nie Twardogóra Sycowska. Niebawem dodatkowy przymiotnik odpaść ma także od nazwy stacji w Lubinie. PKP PLK zmienia w porozumieniu z lokalnymi władzami kolejne nazwy przystanków kolejowych.
Niedawno informowaliśmy o planowanej na grudzień zmianie nazw
trzech przystanków kolejowych w Zielonej Górze i o wniosku samorządu miasta Łodzi o zmianę nazwy
stacji Lublinek na Łódź Lublinek. Choć losy przystanku położonego na peryferiach Łodzi nie są jeszcze znane, PKP PLK informują o kolejnych korektach nazw posterunków. Dotyczą one dwóch stacji, w których nazwach dotychczas oprócz nazwy miejscowości umieszczano dodatkowy przymiotnik.
Nazwa stacji tożsama z nazwą administracyjnąNie ma już więc na sieci stacji Twardogóra Sycowska. – Zmiana nazwy na Twardogóra nastąpiła na wniosek tamtejszej gminy poparty uchwałą Rady Miejskiej. Zmieniona nazwa jest tożsama z nazwą miasta – mówi Bohdan Ząbek z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. – Wnioskodawca współuczestniczył w kosztach wprowadzenia zmiany – dodaje nasz rozmówca. Dotychczas zawsze zarządca infrastruktury kolejowej godził się na korektę nazwy przystanku właśnie pod warunkiem partycypacji finansowej samorządu.
– PKP PLK mają przygotowaną procedurę związaną z uzgadnianiem i zmianą nazw przystanków. Nowe nazwy istniejących stacji czy obiektów to proces związany z rozwojem miast czy powstaniem nowych centrów przesiadkowych. Takim przykładem jest zmiana nazwy przystanków w stolicy, np. Warszawa Wola to wcześniej Warszawa Kasprzaka. Natomiast Warszawa Młynów, wcześniej Warszawa Koło, zapewni dobre przesiadki z kolei do innych środków komunikacji miejskiej, w tym metra na nowo budowanej stacji o tej samej nazwie – opowiada przedstawiciel spółki. Dodaje, że z tej procedury skorzystał kolejny samorząd – po trwającym remoncie linii kolejowej nr 289 najprawdopodobniej pociągi pasażerskie nie będą docierać do Lubina Górniczego, ale do Lubina.
Nowe nazwy są mocniej związane z otoczeniem przystanku – Często nowa nazwa ułatwia podróże, gdyż jest lepiej związana z obszarem, na którym się znajduje. Przystanek Kielce Ślichowice, dawniej Kielce Czarnów, to sąsiad rozrastającego się osiedla Ślichowice z coraz większą liczbą mieszkańców będących potencjalnymi pasażerami – tłumaczy Bohdan Ząbek. – Przystanek Kielce Ślichowice znajduje też się w pobliżu rezerwatu geologicznego Ślichowice, co dodatkowo ułatwia lokalizację miejsca – dodaje.
W 2017 r. nowe nazwy zyskały m.in. przystanki Sucha Beskidzka Zamek (dawniej Sucha Beskidzka Rynek; nazwa praktycznie nie zafunkcjonowała) i Kielce Słowik (wcześniej Słowik Przystanek). – W tym roku w Opolu podróże ułatwiają „nowe” przystanki Opole Borki (dawniej Borki Opolskie), Opole Czarnowąsy (dawniej Czarnowąsy) i Opole Chmielowice (dawniej Chmielowice). W 2018 r. PKP Polskie Linie Kolejowe w uzgodnieniu z gospodarzami miejscowości wprowadzą nazwy nowych stacji i przestanków w 13 miejscach – podlicza nasz rozmówca. – Trend do korzystania z kolei pozwala sądzić, że na mapie kolejowej Polski będą jeszcze kolejne miejsca, z których pasażerowie wygodniej wsiądą do pociągów – stwierdza.