Nie umarł pomysł budowy połączenia kolejowego pod cieśniną Beringa. – Nie wiem kiedy, ale wierzę, że powstanie. Wpłynie to na zmianę geoekonomii i korytarzy transportowych – mówi Władimir Jakunin, szef RŻD.
Pomysł połączenia Alaski i Rosji sięga początków XX w. Co jakiś czas powraca – w różnych formach i wydaniach. – Pomysł połączenia kolei rosyjskich z kolejami północnej Ameryki nie zrodził się wczoraj. Po raz pierwszy natknąłem się na tę ideę ponad dziesięć lat temu, gdy wygłaszałem wykład na moskiewskiej kolejowej uczelni. Wtedy to brzmiało jako ładna, futurystyczna koncepcja. Trzy lata później skontaktowali się ze mną dwaj amerykańscy biznesmeni, dawni politycy, którzy przedstawili mi wstępne biznesowe założenia dla budowy tunelu – mówi Władimir Jakunin, szef Kolei Rosyjskich RŻD.
Ostatnio tematem zainteresowały się Chiny. – Było dużo dyskusji, przedstawiciele władz wyraziły duże zainteresowanie połączeniem. Projekt wisi w powietrzu, więc prędzej czy później zostanie zrealizowany. Nie mogę odpowiedzieć na pytanie kiedy, ale jestem przekonany, że będzie – mówi Jakunin.
Szacuje się, że ponad 100-km połączenie byłoby w stanie przejąć 3% światowego transportu towarów. – To będzie jeden z wielkich przyszłych projektów w zakresie międzynarodowej współpracy. Zmieni to sytuację geoekonomiczną oraz korytarze transportu towarów – zaznacza szef RŻD.
Zapisz się do newslettera:
