Urząd Komunikacji Elektronicznej, Urząd Regulacji Energetyki oraz Urząd Transportu Kolejowego będą współpracować na rzecz przeciwdziałania zjawisku kradzieży i dewastacji infrastruktury. Chcą m. in. zaprzestania orzekania o niskiej szkodliwości społecznej tych czynów.
Celem Memorandum jest podjęcie i prowadzenie wspólnych działań zmierzających do ograniczenia i przeciwdziałania kradzieżom i dewastacji urządzeń infrastruktury technicznej, przewodów oraz urządzeń telekomunikacyjnych, energetycznych i kolejowych. – Inicjatywa jest jak najbardziej otwarta, zachęcamy kolejne podmioty do przystąpienia do niej – mówił Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Inicjatorami porozumienia są: prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj, prezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk oraz prezes Urzędu Transportu Kolejowego Krzysztof Dyl, natomiast na prawach sygnatariuszy Memorandum podpisują przedsiębiorcy, organizacje i izby gospodarcze z sektorów: telekomunikacyjnego, energetycznego oraz transportu kolejowego.
- Narasta skala niepokojących zjawisk kradzieży i dewastacji infrastruktury. To szkodliwe zjawisko nie tylko dla podmiotów gospodarczych, ale i dla obywateli, gdyż może przykładowo wpływać na szybkość reakcji służb – mówiła prezes UKE Magdalena Gaj. W ramach Memorandum sygnatariusze zobowiązali się do podjęcia wspólnych działań w zakresie podniesienia świadomości obywateli w sprawach skutków kradzieży infrastruktury.
Koniec z niską szkodliwością
Sygnatariusze będą też dążyć do poprawy współdziałania instytucji publicznych, organów ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości w zakresie przeciwdziałania i zwalczania zjawiska kradzieży oraz dewastacji infrastruktury. – Przykładowo prowadzimy rozmowy z prokuraturami, aby ograniczyła stosowanie niskiej szkodliwości czynu wobec złodziejów infrastruktury. Przecież ten element infrastruktury może sam w sobie nie być wiele warty – stąd orzeczenie o niskiej szkodliwości, a jednocześnie jego brak wpływa na niedostępność infrastruktury, jego kradzież ma więc duże konsekwencje społeczne i ekonomiczne – powiedział „Rynkowi Infrastruktury” prezes Urzętu Transportu Kolejowego Krzysztof Dyl. Kolejnym elementem będzie propozycja zmian w prawie dotycząca przeciwdziałaniu kradzieżom i dewastacji infrastruktury – To będą nasze wspólne propozycje dotyczące zmian np. w prawie karnym, a nie propozycje sektorowe urzędów – zapewnił Dyl.
Wspólna kampania społeczna ma na celu zwiększenie zaangażowania mieszkańców, tak aby wiedzieli, że w takich przypadkach warto i należy reagować, aby nie narażać innych na zagrożenie. Memorandum to element kampanii społecznej, w którą włączyła się Policja, media i przedsiębiorcy działający na rynku: telekomunikacyjnym, energetycznym i transportu kolejowego. Zostanie opracowany plan wspólnych działań, których rezultaty będą systematycznie przekazywane opinii społecznej. Poza prezesami urzędów regulacyjnych deklaracje o przystąpieniu do Memorandum podpisali dziś także obecni na konferencji przedstawiciele firm, izb gospodarczych i organizacji, w tym: Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej, Straż Ochrony Kolei, Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej, Izba Gospodarcza Metali Nieżelaznych i Recyklingu, Telekomunikacja Polska S.A. oraz Netia S.A.
Poparcie dla tej inicjatywy zadeklarował już Komendant Główny Policji, który zobowiązał komendantów wojewódzkich Policji do objęcia szczególnym nadzorem wszystkich spraw związanych z kradzieżą i dewastacją infrastruktury. Jednocześnie Policja będzie monitorować aktualny stan zagrożenia w oparciu o gromadzone dane statystyczne.
Kradzieże na kolei spowodowały 3 tysiące godzin opóźnień w 2011 roku
- Kradzież i dewastacja urządzeń infrastruktury kolejowej stanowią poważny problem nie tylko dla zarządcy infrastruktury kolejowej, ale także przewoźników i pasażerów korzystających z kolejowej komunikacji publicznej – mówił prezes UTK Krzysztof Dyl.
Następstwem kradzieży i dewastacji są znaczne straty materialne wynikające z konieczności odtworzenia zniszczonej infrastruktury i naprawy uszkodzonego taboru. Powoduje to również opóźnienia pociągów, potrzebę uruchomienia komunikacji zastępczej lub dokonania innych zmian spowodowanych brakiem możliwości poprawnego funkcjonowania ruchu kolejowego. Dla przykładu w roku 2010 opóźnienia pociągów pasażerskich spowodowane kradzieżami oraz dewastacjami infrastruktury kolejowej wyniosły 107 729minut, co stanowi blisko 1,8 tysiąca godzin, czyli niemal 75 dni; natomiast w 2011 roku 176 685minut, co stanowi blisko 3 tysiące godzin, czyli ponad 122 dni – podaje Urząd Transportu Kolejowego.
- Problemem jest to, że infrastruktura kolejowa jest ogólnodostępna i pokrywa znaczny obszar kraju. Z tego względu trudno monitorować każdy element sieci. Należy zwrócić uwagę, że znajomość sposobu działania urządzeń, i powtarzające się schematy kradzieży wskazują na istnienie zorganizowanych grup zajmujących się tym procederem – mówi prezes UTK Krzysztof Dyl.
Jak dodał Dyl, skutki kradzieży i dewastacji infrastruktury można podzielić na gospodarcze, społeczne, i te, które wpływają na bezpieczeństwo. - W latach 2010-2011 liczba kradzieży wzrosła dwukrotnie. Dlatego trzeba działać – zapowiedział Dyl.- To bardzo ważna inicjatywa. Zrobimy wszystko, by przeciwdziałać tym zdarzeniom – zapewnił dr inż. Józef Hałyk, komendant SOK, który również podpisał memorandum. Według niego, zjawiska nie da się wyeliminować, ale może je w dużym stopniu ograniczyć
Kradzieże infrastruktury - dane liczbowe