Znacznie spada rola kas w systemie sprzedaży biletów PKP Intercity. Już teraz 75 proc. klientów korzysta z możliwości opłacenia przejazdu za pośrednictwem kanałów zdalnych. Zgodnie z przewidywaniami przewoźnika w ciągu dwóch lat osiągnięty może zostać nawet poziom 90 proc. biletów kupowanych w sieci.
– Decyzja o wymianie systemu rezerwacyjnego była bardzo odważna – mówił podczas targów Trako Tomasz Gontarz, członek zarządu PKP Intercity. Jednak równocześnie wskazywał, że jej podjęcie było konieczne, bo dotychczasowe oprogramowanie z lat 90. zeszłego stulecia zostało zaprojektowane z myślą o kolei funkcjonującej zupełnie inaczej niż dziś. Nie było wówczas np. dynamicznych cen biletów czy graficznej rezerwacji miejsc.
Koniec nocnej przerwy technologicznej jest blisko
Ocenił on, że działający wciąż system oparty na oprogramowaniu Kurs 90 jest absolutnie niefunkcjonalny. – Każdy to wie i widzi. Słynna jest np. przerwa technologiczna, która sprawia, że codziennie przez 45 minut nie można kupić biletów na nasze pociągi – wskazywał na niedogodności rozwiązania. Zapewnił jednocześnie, że zlecone przez jego spółkę, a realizowane przez PKP Informatyka prace nad nowym systemem sprzedaży aktualnie się toczą.
– Jednym z elementów tej największej w historii PKP Intercity inwestycji informatycznej jest budowa nowego systemu sprzedaży internetowej – opisywał przedstawiciel państwowego przewoźnika. Wyraził też nadzieję, że pasażerowie będą mogli zobaczyć go już w najbliższych tygodniach. – Widzimy bowiem mankamenty systemu, który był stworzony kilkanaście lat temu. On trafi do kosza – stwierdził.
Niemal wszystkie bilety będą sprzedawane w sieci
– Kończymy już testy i niebawem zaprezentujemy wersję beta eIC 2.0 – zapowiadał członek zarządu spółki. Dodał, że PKP Intercity pracuje, by do końca tego roku kalendarzowego każdy z pociągów uruchamianych przez krajowego przewoźnika objęty był możliwością zarezerwowania miejsca z wykorzystaniem interfejsu graficznego. – Przez lata nie dało się tego wprowadzić, a my pokazujemy, że to możliwe – skomentował. Dodał, że podobnie ma się sytuacja z dynamicznym cennikiem. – W 2013 r. zakupiono nawet rozwiązanie, ale nie potrafiono go zastosować – powiedział.
Tomasz Gontarz wskazał też, że już dziś 75 proc. biletów na pociągi PKP Intercity jest nabywane w kanałach zdalnych. To poziom znacznie wyższy niż u operatorów regionalnych – np. w ŁKA wskaźnik ten wynosi ok. 40 proc. – Głęboko wierzę, że jeszcze rok, może dwa, i przekroczymy kolejne magiczne bariery 80, a nawet 90 proc. sprzedaży on-line – prognozował.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.