Trzy kolejne hybrydowe Impulsy kursują na Zachodnim Pomorzu [zdjęcia]

Oficjalna prezentacja hybryd - piątej, szóstej i siódmej - zakupionych przez Województwo Zachodniopomorskie odbyła się w środę w południe na stacji Szczecin Główny. Pociągi, przyozdobione jak świąteczne prezenty, wjechały równocześnie na dwa tory przy peronie pierwszym. Efektowne upominki dla pasażerów, o masie ok. 130 ton każdy, symbolicznie rozpakował marszałek województwa Olgierd Geblewicz.

– To nowoczesne, bezpieczne, przyjazne środowisku pojazdy. Te, które dziś powitaliśmy, przyjechały w ostatnich dniach, ale łącznie mamy na Pomorzu Zachodnim już siedem hybryd. Jesteśmy niekwestionowanym liderem w Polsce. Ten kierunek będziemy utrzymywali, bo przynosi on realne korzyści. Oszczędności finansowe, które powodują, że ceny biletów nie rosną tak dramatycznie jak wszystko inne w Polsce. Po drugie – jesteśmy ekologiczni, dzięki hybrydom spalamy rocznie ponad pół tysiąca ton oleju napędowego mniej, a więc produkujemy znacząco mniej dwutlenku węgla – tłumaczył marszałek.

Marszałek dziękował pracownikom Wydziału Infrastruktury i Transportu UMWZ, który przeprowadził przetarg i zakupy, a także Newagowi, który jak zawsze na czas dostarczył pojazdy (dostarczył tu łącznie 47 pojazdów). Podziękował także operatorowi Polregio, który używa pojazdów. 

Większa swoboda w planowaniu obiegów

Hybrydy oznaczone numerami 5 i 6 kilkanaście minut po godzinie 12 wyruszyły do Słupska. A „siódemka” o 12.33 pomknęła do Kołobrzegu.

– Przed momentem mogliśmy zaobserwować, że tu na szczecińskim dworcu stały wyłącznie hybrydy –zwrócił uwagę wicemarszałek Tomasz Sobieraj, wskazując na peron trzeci, gdzie wcześniej wjechał podwójny zestaw ze Szczecinka. – Ten sposób realizacji połączeń się sprawdził. Możemy je bardziej swobodnie dopasowywać, tam gdzie nie ma trakcji, tam gdzie jest trakcja. Nie trzeba się przesiadać. Jest dużo sprawniej i bardziej ekologicznie. Mamy siedem hybryd i jestem przekonany, że to nie jest nasze ostatnie słowo.

Przypomniał, że dwunapędowe pojazdy kursują po Pomorzu Zachodnim od stycznia tego roku. Obsługują połączenia Szczecin – Kołobrzeg – Koszalin. W 2020 r. województwo zamówiło dwa pojazdy, ale w umowie z Newagiem zabezpieczono też prawo opcji – możliwość zakupu do 10 kolejnych hybryd. Na razie zakupiono pięć. W lipcu przyjechały dwie, w tym „morski pociąg”, który dotarł pod samą latarnię i plażę w Kołobrzegu. Teraz hybrydowy tabor na Pomorzu Zachodnim uzupełniły kolejne trzy.

Siedem hybryd umożliwi obsługę kilku regionalnych kierunków. Dwunapędowe zespoły trakcyjne 36 WEh (o oznaczeniu kolejowym EN63H) będą kursować m.in. do Kołobrzegu, Koszalina, Szczecinka, Słupska. Mogą również kursować do portu lotniczego w Goleniowie.

Konkretny zysk dla środowiska

Jedna hybryda na torach to rocznie ponad 132 tony dwutlenku węgla mniej! Siedem takich pojazdów oznacza ograniczenie emisji CO2 o prawie 930 ton! A tlenku azotu (NO2) o ponad 3 tony. Do atmosfery trafia również mniej sadzy HS (ponad 600 kg), a oszczędności paliwa przekraczają 500 ton. Odzysk energii elektrycznej wytworzonej w procesie hamowania szacowany jest na 404 600 MWh (dane uwzględniają eksploatację siedmiu pojazdów przez okres 12 miesięcy). Hybrydowy napęd tworzą cztery elektryczne silniki trakcyjne o łącznej mocy 1600 kW zasilane z sieci elektrycznej za pomocą odbieraka prądu oraz jednostka napędowa składająca się z dwóch silników spalinowych i generatorów prądu, która zasila silniki elektryczne na odcinkach pozbawionych sieci trakcyjnej. Pojazdy wyposażone są w najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa ruchu, a ich maksymalna prędkość to: 160 km/h (napęd z sieci trakcyjnej) i 120 km/h (silniki diesla). 

Pojazdy są wyposażone w klimatyzację, internet bezprzewodowy, monitoring, elektroniczny system informacji pasażerskiej, sygnalizację przeciwpożarową, defibrylator, rampy ładunkowe dla wózków itd. Przewidziano w nich 150 miejsc siedzących plus 160 stojących oraz przestrzeń do przewozu rowerów.

Na siedem pojazdów hybrydowych Województwo Zachodniopomorskie przeznaczyło ponad 170 mln zł brutto. Zakupy taboru w znacznej części są sfinansowane ze środków Unii Europejskiej.