PKP Intercity otworzyło oferty w przetargu na 59 napraw okresowych dla lokomotyw elektrycznych serii EP09. W kosztorysie zmieściła się tylko oferta Olkolu. Oleśnicka firma chce jednak realizować tylko jedną z części zamówienia.
W czerwcu PKP Intercity uruchomiło dwuczęściowe postępowanie przetargowe na naprawy lokomotyw EP09. W pierwszej znalazło się 31 lokomotyw elektrycznych, zaś w drugim – 28. Po rozstrzygnięciu przetargu i wybraniu oferenta PKP IC planuje zawrzeć kontrakt na 48 miesięcy, w ramach którego zostanie wykonanych w sumie 59 przeglądów P4 dla 46 posiadanych lokomotyw EP09. Niektóre lokomotywy zostaną poddane przeglądowi P4 dwa razy –
pisaliśmy wówczas. Ciekawostką jest to, że przewoźnik zastrzegł sobie możliwość zmniejszenia zamówienia o nie więcej niż 10 procent, czyli o sześć przeglądów.
Teraz PKP Intercity otworzyło oferty w postępowaniu. Wpłynęły trzy oferty: Pesa Bydgoszcz z kwotą 63,9 mln zł brutto za część I i 57,7 mln w cz. II, Olkol za 36,6 mln zł w cz. II oraz Newagu za 52,8 mln zł w cz. I i 47,7 mln zł w cz. II. Olkol i Pesa oferują wykonanie napraw w 70 dni, a Newag w czasie o 11 dni krótszym.
Kosztorys PKP IC to 46,3 mln zł w części I i 41,8 mln zł w cz. II – spełnia go więc tylko oferta Olkolu. To nie precedens – o problemach z przetargami taborowymi przewoźnika, w których oferty najczęściej znacznie przekraczają kosztorys,
pisaliśmy tutaj.
Sam Olkol jest następcą ZNTK Oleśnica. Niedawno w ramach wykonywanych przez niego napraw
przywrócono oryginalne, bardzo charakterystyczne pomarańczowe barwy, na jednej z lokomotyw EP08.