Trwają gorączkowe prace na linii 405 od Słupska do Ustki. Linia ma być gotowa do wznowienia sezonowego ruchu pociągów 20 czerwca, tymczasem prace trwają.
Dopiero 7 czerwca okazało się, że wykonawca nie zdołał wykonać wszystkich potrzebnych prac na odcinku linii 405 między Słupskiem i Miastkiem, co zaskoczyło lokalną społeczność, oczekującą powrotu pociągów od ponad 2 lat.
Tam pociągi mają ruszyć dopiero na początku lipca.
W Ustce bardzo gorąco
Gorąca sytuacja (i to także dosłownie, ze względu na panujące temperatury) panuje jednak także na odcinku linii 405 od Słupska do Ustki, gdzie kilka dni temu na niektórych odcinkach, także na stacji Ustka, brakowało jeszcze sieci trakcyjnej. Tymczasem już 20 czerwca mają tutaj wjechać letnie pociągi Przewozów Regionalnych (9 par), Kolei Mazowieckich (jedna para) oraz PKP Intercity (5 par pociągów TLK i IC, w tym kursy zjazdowe na odcinku Ustka – Słupsk). PKP PLK na twitterze pochwaliły się nawet zdjęciami, na których wyraźnie widać gorączkowe prace. Istnieją poważne obawy o to czy trasa i stacja Ustka będzie gotowa na przyjęcie pociągów. PKP PLK pisze o tym że trasa „ma być gotowa”, a nie że "będzie".
- Na odcinku linii 405 między Słupskiem a Ustką wykonawca przygotowuje się do odbiorów robót – niektóre odbiory techniczne już się rozpoczęły. Trasa ma być gotowa do bezpiecznego ruchu pociągów od 20 czerwca. Wówczas uruchomione zostaną wakacyjne składy nad morze do Ustki – napisał w odpowiedzi na nasze wątpliwości Martyn Janduła z biura prasowego PKP PLK. Tymczasem na zdjęciach widzimy wyraźnie, że prowadzone są jeszcze prace związane z profilowaniem toru, kończone są perony, dopiero zakładana jest sieć trakcyjna w obrębie stacji Ustka.
– Obok linii wykonawca będzie jeszcze kontynuował roboty – bez wpływu na ruch pociągów. Na przedłużenie niektórych prac wpływ miały również konieczne, dodatkowe prace, związane z dewastacją sieci trakcyjnej na objętym pracami odcinku. Zgodnie z ustaleniami dokonanymi z przewoźnikami pociągi będą prowadzone z wykorzystaniem trakcji elektrycznej. Wspólnym celem jest zapewnienie pasażerom dojazdu do wybranego miejsca podróży – dodaje Martyn Janduła.
Problematyczne prowadzenie ruchu do i z UstkiStacja Ustka może sprawiać poważne problemy przewoźnikom. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nie będzie tu możliwości manewrów, a na odcinku nie ma żadnej mijanki. W tych warunkach dla pociągów PKP Intercity rozważane jest takie prowadzenie wagonów, aby na odcinku Słupsk – Ustka lokomotywa elektryczna znalazła się zarówno od czoła jak i od końca pociągu. Tego problemu nie będzie w wypadku ezt Przewozów Regionalnych i składu push-pull Kolei Mazowieckich. Niemniej każde opóźnienie, zwłaszcza pociągów PKP Intercity (z których jeden przyjedzie aż z Przemyśla), przy tych warunkach prowadzenia ruchu, może oznaczać zdemolowanie rozkładu jazdy pociągów do kurortu.