„Dziennik Bałtycki” pisze o akcji, której celem jest ocalenie zabytkowej nastawni nad torami kolejowymi we Wrzeszczu. Zależy na tym nie tylko Stowarzyszeniu Gertruda, które na początku marca złożyło wniosek o wpisanie budynku do Rejestru Zabytków, ale również mieszkańcom Wrzeszcza, którzy stawili się na spotkaniu zorganizowanym przez stowarzyszenie.
Los nastawni jest w rękach właściciela obiektu - PKP SA. - Najważniejsze, by ocalić nastawnię bramową przed postępującą dewastacją. Najpierw trzeba ustalić, czy PKP w ogóle ma środki na ten cel – powiedział „Dziennikowi Bałtyckiemu” Wojciech Trzebiatowski ze Stowarzyszenia Miłośników Podziemnych Zabytków Trójmiasta "Gertruda". Dodał, że w przypadku, gdy kolej takich środków nie ma, członkowie stowarzyszenia będzie zabiegało o dotacje od miasta na ten cel.
Więcej