Blisko 99 proc. pracowników Tramwajów Śląskich opowiedziało się w referendum przeciwko propozycjom zarządu, dotyczącym zmian systemu wynagrodzeń. Frekwencja wyniosła 82 proc. – informuje portal nettg.pl.
Pracownicy Tramwajów Śląskich nie zgadzają się na przekształcenie dodatków do płac zasadniczych, m. in. dodatku za godziny nadliczbowe, dodatki funkcyjne, nagrody jubileuszowe itd. Według szacunków portalu, po obcięciu dodatków pracownik mógłby stracić nawet 400 zł. Według pracodawcy, miałyby to zrekompensować premie, ale mogłyby one również być obcięte, m. in. wtedy, gdyby zepsuł się tramwaj, przez co motorniczy nie wypracowałby właściwej liczby wozokilometrów.
Dziś protokół z referendum ma trafić do pracodawcy. Jeśli nie będzie rezygnacji zarządu z planów, będzie oznaczać to będzie wypowiedzenie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. - Jeżeli zarząd próbował wypowiedzieć Układ, będziemy zmuszeni zastosować drastyczne formy protestu, bo jak widać po wynikach i frekwencji w referendum, załoga jest bardzo zdeterminowana – powiedział portalowi Antoni Krzęciesa, przewodniczący Solidarności w Tramwajach Śląskich.
Więcej