Trakcja SA nie zgadza się ze słowami wiceministra infrastruktury, który w odpowiedzi na interpelację posła Arkadiusza Marchewki, wskazywał, że PKP PLK rzetelnie zapoznała wykonawcę z warunkami geologicznymi na budowie SKM Szczecin. Spółka przedstawia swoje stanowisko w tej sprawie.
Trakcja SA, w przesłanym do redakcji piśmie, nie zgadza się z podanymi w odpowiedzi na interpelacje okolicznościami, które przypisują jej winę za powstałe opóźnienia w realizacji inwestycji Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej. Chodzi o następujące słowa wiceministra, których użył,
a które cytowaliśmy w tym tekście:
„PKP PLK na etapie postępowania przetargowego w programie funkcjonalno-użytkowym wskazała na ryzyko związane z warunkami geotechnicznymi. Wykonawca w zakresie umownym powinien wykonać badania geotechniczne, w oparciu o które powinien zaprojektować i wykonać roboty budowlane. PKP PLK wskazała miejsca najbardziej zagrożone ze względu na uwarunkowania geologiczne, nie wykluczając innych miejsc”.
Trakcja: PKP PLK nakłania nas do wykonania prac wartych 50 milionów złotych
– W rzeczywistości zaś, w dokumentach przetargowych, spółka PKP PLK (pomimo iż była do tego zobligowana na mocy Prawa Zamówień Publicznych i stosownych Rozporządzeń Ministra Infrastruktury) nie wskazała w sposób zgodny z cytowanymi powyżej przepisami ryzyk związanych z koniecznością wykonania dodatkowych prac w zakresie wymian i wzmocnień podłoża gruntowego pod modernizowanym szklakiem kolejowym. W konsekwencji spółka Trakcja SA jest obecnie silne nakłaniania (pod rygorem naliczenia kar umownych) przez Inwestora PKP PLK do podjęcia się prac nieobjętych umową na kwotę około 50 mln zł, co stanowiłoby oczywistą rażącą stratę przedsiębiorstwa – czytamy w piśmie od spółki.
Trakcja SA dodaje, że PKP PLK argumentuje swoje stanowisko, iż z uwagi na formułę „Projektuj i Buduj” sporny zakres robót miałby rzekomo stanowić wyłączne ryzyko wykonawcy, co jednak nie znajduje odzwierciedlenia w obowiązujących przepisach prawa polskiego. – Co więcej takiemu rozumowaniu przeczy treść samej umowy, która w takiej sytuacji przewiduje, że strony powinny zawrzeć aneks określający nowy zakres prac, konieczny do realizacji projektu – zauważa w piśmie wykonawca.
– Taki tryb działania został określony wprost w umowie i spółka Trakcja SA podpisała ją działając w dobrej wierze zakładając, że w przypadku wystąpienia warunków geotechnicznych innych niż opisane w umowie, strony rozpoczną negocjowanie koniecznego zakresu zmian. Procedura zmiany została zainicjowana przez spółkę w 2019 r., lecz PKP PLK konsekwentnie odmawiała podjęcia jakichkolwiek rozmów dotyczących polubownego rozwiązania sporu. W lutym bieżącego roku Wykonawca złożył zamawiającemu propozycję wszczęcia postępowania mediacyjnego w Sądzie Polubownym przy Prokuratorii Generalnej RP – PKP PLK odmówiła przystąpienia do mediacji. W związku z powyższym, wobec braku współdziałania po stronie PKP PLK, Spółka Trakcja została zmuszona do złożenia pozwu sądowego o ustalenie w dn.14.09.2021 roku – oświadczają w piśmie do redakcji wiceprezesi Trakcji SA – Arkadiusz Arciszewski oraz Paweł Nogalski.
"SKM Szczecin nie będzie gotowa w 2023 roku"
Co ważne, przedstawiciele wykonawcy w całości dementują stwierdzenie, że aktualny harmonogram realizacji umożliwia ukończenie prac do końca 2023 roku.
– Istotnie, jeszcze w czerwcu 2021 roku, kiedy to spółka Trakcja przedłożyła taki harmonogram, było potencjalnie możliwe dotrzymanie terminu w okresie umożliwiającym rozliczenie dotacji unijnych. W swej istocie harmonogram ten zakładał współdziałanie stron w wielu dotychczas nierozwiązanych kwestiach warunkujących między innymi projektowanie inwestycji, np. przekazania pełnej dokumentacji inwestycji stycznych, konieczną zmianę zakresu prac projektowych oraz robót dla wiaduktów kolejowych oraz innych obiektów inżynierskich z uwagi na ich bardzo zły stan techniczny, który w dokumentacji przetargowej był opisany jako dobry – czytamy.
Zdaniem Trakcji, w efekcie braku podjęcia działań zmierzających do usunięcia przeszkód nie leżących po stronie wykonawcy i upływu czasu harmonogram ten przy zachowaniu i tak skróconych do minimum czasookresów wykonania poszczególnych prac przesuwa się obecnie do lipca 2024. o czym Spółka PKP PLK jest poinformowana.
Poprosiliśmy PKP PLK i Ministerstwo Infrastruktury o komentarz do sprawy.