Ciekawy głos w dyskusji na temat kolei miejskiej w Olsztynie można znaleźć na jednym z blogów mieszkańców. Pomysł olsztyńskiej kolei miejskiej powraca co kilka lat. I co kilka lat ktoś mówi że ma super pomysł, przy czym w mniejszym lub większym stopniu bliski jest temu co już ktoś kiedyś "wymyślił", a dzieje się tak dlatego że potencjał olsztyńskiej kolei miejskiej widać gołym okiem i trafia na niego wielu "badaczy" niezależnie od siebie - czytamy na blogu.
Każdy kto zacznie się zagłębiać w temacie dochodzi z czasem do wniosku, że wprawdzie kosztowne byłoby dobudowanie pięciokilometrowego odcinka torów w południowej części miasta, ale zamknięcie istniejącej "podkowy" sprawiłoby że mielibyśmy transport na miarę średniej wielkości miasta w Niemczech z ich prawdziwie atrakcyjnym systemem S-Bahn, który w odróżnieniu od naszych programów rozwoju transportu, powstał by zaspokoić pewne potrzeby, a nie po to żeby był - czytamy na blogu "Olsztyn Okiem Ekonomisty".
Unia Europejska w kolejnych latach przeznaczy ogromne środki na kolej. Polska na dziś nie jest do tego przygotowana, a rząd próbował nawet "przerzucić" te środki na drogi. Nie udało się i tym samym wchodzimy w okres sporego deficytu projektów kolejowych. Z PKP się nie da? Właśnie o to chodzi że partnerzy kolejowi pomysłem szynobusów w Olsztynie są zainteresowani. Pytanie czy miasto potrafi z nimi rozmawiać - pyta autor bloga.
Więcej