Remont wielkopolskiego SA105-001 jest na ukończeniu. Pojazd, który w czerwcu został uszkodzony w wypadku pod Lesznem, przechodzi testy dynamiczne, po których będzie gotowy do jazdy. Niestety niedawno inny szynobus należący do województwa, SA134-010, także uczestniczył w wypadku i aktualnie jest wyłączony z eksploatacji. Region aby ratować sytuację kupił używanego Linka, a także dofinansuje realizację opcji na dwa kolejne spalinowe Impulsy dla Kolei Wielkopolskich.
Wielkopolska jest województwem o stosunkowo bogatej sieci kolejowej, co skutkuje dużą ilością kursów regionalnych, które są uruchamiane na zlecenie Organizatora Przewozów, a więc Samorządu Województwa Wielkopolskiego. Większość linii kolejowych jest zelektryfikowana, lecz nie wszystkie. Dlatego też Wielkopolska posiada dość dużą flotę szynobusów, które obsługują trasę z Wągrowca/Gołańczy przez Poznań do Wolsztyna, a także kursy z Leszna do Zbąszynka czy Leszna do Ostrowa Wielkopolskiego. Szczególnie to pierwsze połączenie, realizowane w ramach Poznańskiej Kolei Metropolitalnej generuje bardzo duże potoki podróżnych. Jest tak dzięki rewitalizacji linii do Wągrowca, która okazała się bardzo dużym sukcesem.
Częste wypadki i kolizjeJednocześnie wielkopolskie szynobusy dość często zaliczają spotkania z samochodami na przejazdach kolejowych, co skutkuje włączeniem ich z eksploatacji minimum na kilka tygodni. Tak stało się chociażby z pojazdem SA105-001, który wrócił do służby w
maju tego roku, a już po kilku tygodniach brał udział w
wypadku pod Lesznem, w wyniku którego zginęła jedna osoba. Szynobus ten jest pierwszym pojazdem, który Koleje Wielkopolskie wyremontowały i zmodernizowały w pełnym zakresie bez pomocy innych podmiotów. Region posiada także drugi taki pojazd, oznaczony numerem 002, który czeka na decyzję w sprawie takiej samej modernizacji.
Teraz SA105-001 przechodzi ostatnie próby dynamiczne, o czym informuje nas Prezes Kolei Wielkopolskich, Marek Nitkowski. Pojazd został odebrany 7 października tego roku i stacjonuje aktualnie w Punkcie Utrzymania Taboru w Lesznie. Naprawa powypadkowa objęła m.in. wymianę przedniej szyby, naprawę poszycia czołowego wraz z malaturą czy też naprawę wsporników i klap rewizyjnych. Z racji swoich małych rozmiarów szynobus obsługuje relacje o mniejszych potokach pasażerów, a więc kursy z Leszna do Zbąszynka i Ostrowa Wielkopolskiego.
Jeden wraca, drugi wypadaPopularne “żelazko” zaraz wróci na tory, ale inny szynobus eksploatowany przez Koleje Wielkopolskie, a więc pojazd SA134-010, wypadł ze służby. SA134 został uszkodzony 11 października tego roku na przejeździe kolejowym w miejscowości Miękowo. Samochód wjechał w bok pojazdu, co skutkowało wgnieceniem poszycia i wybiciem szyb bocznych.
– Obecnie trwa postępowanie przetargowe. Termin wykonania naprawy jest jedną ze składowych kryteriów oceny oferty. Maksymalny termin wykonania usługi został określony na 11 tygodni – informuje nas Kinga Kołodziejczak z Kolei Wielkopolskich.
Zakres naprawy jest szeroki i ma objąć chociażby wymianę szyb bocznych, wymianę kompletu baterii akumulatorowych, naprawę poszycia bocznego czy też uszkodzonych drzwi bocznych. Co ciekawe, ten konkretny szynobus w ciągu ostatnich 3 lat uczestniczył już w czwartym kolejnym wypadku z udziałem samochodu na przejeździe kolejowym.
SA132-12 do kasacji, Link w zastępstwieSA132-012, który brał udział w wypadku w Bolechowie
w kwietniu 2020 roku, idzie do kasacji. Pisaliśmy o tym kilka tygodni temu, a teraz informację potwierdził nam Prezes Kolei Wielkopolskich, Marek Nitkowski.
Aby zastąpić ten pojazd województwo kupiło używanego
Linka od Pesy, a ponadto w znacznym stopniu dofinansowało zakup z opcji dwóch
kolejnych spalinowych Impulsów. Dzięki Polskiemu Ładowi w regionie pojawią się też nowe
pociągi elektryczne.