- Utworzenie „superministerstwa” sprawi, że transport kolejowy stanie się tematyką drugorzędną – uważa Jerzy Szmit, poseł PiS, członek sejmowej Komisji Infrastruktury. Poseł uważa też, że Andrzej Massel, były podsekretarz stanu w MTBiGM, nie był dobrym wiceministrem ds. kolei.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Elżbieta Bieńkowska, wicepremier oraz minister infrastruktury i rozwoju odwołała czterech podsekretarzy stanu z dawnego MTBiGM, w tym Andrzeja Massela, wiceministra odpowiedzialnego do tej pory za transport kolejowy. Tymczasowo odpowiedzialność za transport kolejowy przejął Zbigniew Rynasiewicz, sekretarz stanu w MIR, a wcześniej sekretarz stanu w MTBiGM.
- Decyzja o połączeniu dwóch ministerstw spowoduje, że sprawy transportu kolejowego staną się w nowym resorcie co najwyżej drugorzędne – mówi „Rynkowi Kolejowemu” poseł Jerzy Szmit. – Absolutnym priorytetem działań będzie jedynie wydawanie pieniędzy z dotacji UE, tak aby środki te realizowały strategie i potrzeby UE. Niestety często tak jest, że to co jest najważniejsze z punktu widzenia Brukseli, nie zawsze odpowiada temu, co jest ważne z punktu widzenia Polaków żyjących w Kutnie, Szczecinie, Przemyślu, Legnicy czy Ełku. Kolej nadal jest bardzo ważnym przewoźnikiem zarówno towarowym, jak i pasażerskim – dodaje poseł.
Jerzy Szmit, pytany o dorobek Andrzeja Massela jako wiceministra transportu (a wcześnie j- infrastruktury), powiedział iż w tym czasie, zwłaszcza gdy jego szefem był Sławomir Nowak (Massel był wiceministrem od końca 2010 r., początkowo jego szefem był Cezary Grabarczyk) miało miejsce wiele złych oraz niepokojących decyzji i zjawisk dotyczących kolei.
- Pogłębiło się wrażenie, że kolej jest organizmem źle zarządzanym, który nie jest w stanie sprostać wyzwaniom czasu. Miały miejsce nieustanne zmiany rozkładów jazdy, ograniczanie liczby połączeń, zamykanie i likwidacja linii kolejowych, odcinające coraz większe obszary kraju od transportu kolejowego. Powołano, ze wszystkimi tego konsekwencjami, zarząd PKP z horrendalnie wysokimi pensjami, składający się z ludzi, którzy nigdy wcześniej nie mieli do czynienia z koleją. Wspierano rozbicie kolei na spółki tworzone przez poszczególne samorządy województw. Jakie to przynosi skutki, widać na przykładzie województwa śląskiego. Zaniżono wycenę PKP Cargo. Przeprowadzono ustawę umożliwiającą upadłość spółek kolejowych. Nie opracowano też strategii korzystnego z punktu widzenia polskich interesów otwarcia europejskiego rynku transportu kolejowego – tym, wedle słów posła Jerzego Szmita, charakteryzował się okres, w którym Andrzej Massel był wiceministrem.