Przy projektowaniu taboru szynowego należy unikać pogoni za modą oraz nowinek stylistycznych samych dla siebie – uważa szef zespołu wzornictwa Pesy dr Bartosz Piotrowski. W jego opinii forma pojazdu powinna wynikać wprost z potrzeb użytkownika oraz planowanego sposobu eksploatacji danego pojazdu, a także z rozwiązań technicznych. Jej zadaniem jest także tworzenie więzi emocjonalnej z finalnym użytkownikiem, czyli pasażerem. Swoimi spostrzeżeniami dr Piotrowski podzielił się z uczestnikami łódzkiej konferencji „Komunikacja w Mieście”.
Zdaniem dr. Piotrowskiego design i stylistyka mocno wiąże się z innowacyjnymi technologiami. Te dwa zjawiska wywierają na siebie nawzajem silny wpływ. Ich podobieństwo wynika z faktu, że obie są efektem pracy zespołowej. – Niezbędny jest szeroki zakres współdziałania między instytucjami projektowymi, firmami produkcyjnymi, uczelniami oraz rynkiem. Innowacyjny produkt rzadko powstaje z okrzykiem „Eureka!”, zwykle jest efektem wieloletniej, interdyscyplinarnej współpracy – uważa projektant Pesy.
Dobry design to taki, który łączy aspekty „miękkie” (potrzeby i emocje użytkownika) z „twardymi” (odpowiednimi parametrami technicznymi). Dopiero efekt synergii między nimi pozwala na osiągnięcie sukcesu. Według dr. Piotrowskiego należy przy tym pamiętać, że w przypadku pojazdów lekkich prawdziwym „produktem” jest dopiero usługa przewozu pasażerów. – To ona wpływa na osiągnięcie zysku przez przewoźnika. Tramwaj to tylko narzędzie – zaznaczył stylista. Aby zdefiniować produkt, należy zatem przyjrzeć się końcowemu użytkownikowi i społeczeństwu, w którym pojazd będzie eksploatowany.
Pociąg też potrzebuje „twarzy”
Forma produktu powinna opowiadać o produkcie i jego przeznaczeniu, zmianie oraz rozwoju. W wielu przypadkach to ona jest dziś podstawową siłą napędzającą sprzedaż. – Wszystkie produkty mają legendę, potrzebują „twarzy” – tłumaczył obrazowo projektant. Także projekty transportowe zaczynają być traktowane personalnie, co wzmacnia więź emocjonalną między przedmiotem a użytkownikiem. Znaczenie ma jednak nie tylko sylwetka i kolorystyka, ale także wyposażenie i funkcjonalność wnętrza. Samo wzornictwo, oprócz zmiany kształtu elementów, posługuje się innymi nośnikami, takimi jak światło, którego rodzaj i barwa we wnętrzu wpływa na ogólny nastrój.
Wygląd pojazdu jest zawsze wynikiem analiz i prac całego zespołu projektowego. Przez cały czas duże znaczenie ma kontakt z zamawiającym. Kolejnymi etapami procesu projektowego są: zdefiniowanie potrzeb, przygotowanie idei produktu, doprecyzowanie pod kątem sprostania oczekiwaniom klienta oraz deklaracja projektu. Ostatnie stadium to analiza doświadczeń z eksploatacji gotowego już pojazdu – zebrane wnioski są następnie wykorzystywane w innych produktach.
Nie podążać za modą
Specyfika pojazdów szynowych polega na długim okresie ich eksploatacji, wynoszącym kilkadziesiąt lat. Choć w tym czasie pojazd może podlegać modernizacjom, produkt w tej branży nie może być chwilową odpowiedzią na głód rynku i zastane trendy. – Naśladownictwo form animalistycznych jest nietrafne i płytkie – uznał projektant. – Dobrze zaprojektowany produkt może być niezmienny w formie i nadal pożądany przez użytkownika, tak jak scyzoryk czy okulary – przekonywał dr Piotrowski. Kluczem do sukcesu jest połączenie w różnych proporcjach innowacji: produktowej (identyfikacja potrzeby), funkcjonalnej (np. dodanie funkcji zapożyczanej z innego obszaru), technologiczno-technicznej (zastosowanie lepszych materiałów, obniżenie kosztów wytwarzania pozwalających na niższą cenę końcową) i organizacyjnej. Pojazdy są też nierzadko personalizowane, indywidualnie dostosowywane do potrzeb konkretnego użytkownika lub nawet projektowane dla niego od podstaw.
Podczas przygotowywania ofert pracownicy firmy kierują się wymaganiami klienta i lokalizacją docelową. Stylista przywołał przykład elektrycznego zespołu trakcyjnego ED161 Dart, którego charakterystyczny kształt został wymuszony właśnie przez deklarowany sposób eksploatacji. –Konieczność przystosowania do warunków zastanej infrastruktury wymusiła niekonwencjonalne podejście projektowe – tłumaczył dr Piotrowski.
Nowe produkty, nowy design
Pesa ma obecnie w ofercie prawie wszystkie typy jednostek, w tym kilka lekkich. Dalsze poszerzanie palety produkcyjnej będzie bodźcem do poszukiwania kolejnych nieszablonowych rozwiązań stylistycznych. – Pesa rozwija innowacyjne koncepcje pojazdów lekkich. Przykładem może być połączenie tramwaju z koleją miejską. Pretekstem do innowacyjnych rozwiązań może stać się także planowany pociąg metra. Nowe potrzeby i możliwości wymuszają rozwiązania odbiegające od standardu, które mogą nieraz wydawać się futurystyczne. Wyzwaniem projektowym będzie jednak także adaptacja wcześniejszych doświadczeń – mówił dr Piotrowski.
Dr Bartosz Piotrowski jest związany z Pesą od 2005 r. Brał udział w tworzeniu designu zarówno pojazdów kolejowych (m. in. rodziny lokomotyw Gama, elektrycznych zespołów trakcyjnych Elf i Dart czy wagonów motorowych Link), jak i tramwajów (rodziny Jazz i Swing). W roku 2014 otrzymał tytuł Designera Roku wraz z nagrodą prezesa Instytutu Wzornictwa Przemysłowego. Jest także adiunktem w Zakładzie Wzornictwa na Wydziale Inżynierii Mechanicznej Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy.