Dzisiaj w Toruniu podpisano umowę na zakup taboru tramwajowego i modernizację zajezdni tramwajowej MZK. Zajmie się tym Pesa, która dostarczy 12 Swingów - 6 krótkich i 6 dłuższych, pięcioczłonowych. Nowe Jazzy nie spełniały kryteriów przetargu.
Przedmiotem zamówienia jest dostawa 12 sztuk nowych niskopodłogowych wagonów tramwajowych, w tym 6 sztuk wagonów trójczłonowych długości ponad 19 m i pojemności 123 osób oraz 6 sztuk wagonów pięcioczłonowych o długości 30 mi pojemności 207 osób.
- Tramwaje mają być wyposażone m. in. w klimatyzację w przedziałach pasażerskich, monitoring, system informacji pasażerskiej, automaty biletowe, platformy umożliwiające wejście i wyjście osobom niepełnosprawnym - informuje Piotr Reich z MZK w Toruniu. Zakup finansowany jest z emisji obligacji oraz dotacji unijnej. Pierwszy tramwaj ma dotrzeć zgodnie z umową w rok od momentu podpisania umowy, natomiast wszystkie mają dotrzeć do 30 września 2015 r.
Za 12 nowych tramwajów wraz z dostawą specjalistycznego wyposażenia obsługowego w ramach projektu Toruń będzie musiał zapłacić Pesie 92,5 mln złotych. Będą to nietypowe tramwaje. Ze względu na konieczność zastosowania klasycznych osi, nie mogłyby to być nowe tramwaje Jazz, które zamówiła Warszawa i Gdańsk. Będą jednak miały zbliżony do podstawowej wersji Jazzów wygląd, na co wskazuje załączona wizualizacja. Na szczęście, nie będzie znanych z Warszawy skosów przy podłodze, co zmniejszy przerwę między drzwiami tramwaju a peronami przystankowymi.
Dlaczego MZK wymagało klasycznych osi? To rozwiązanie prostsze w codziennej eksploatacji. Wadą jest natomiast to, że podłoga jest położona generalnie wyżej i ma większe różnice wysokości, niż w Jazzie. Wózki Swingów dla Torunia będą posiadać dwa stopnie odsprężynowania.
Nowe tramwaje będą dostosowane do wąskiego prześwitu 1000mm, którym charakteryzują się toruńskie torowiska. Każdy będzie wyposażony w 4 silniki o mocy 105kW. Tramwaje będą mogły rozpędzić się do 70 km/h, a hamując - oddawać energię do sieci trakcyjnej. W przyszłości będzie można również zamontować w nich baterie do gromadzenia tej energii na pokładzie - ze względu na wciąż nie do końca ozwiązany problem wykorzystania energii z rekuperacji.