„Ludzie są piękni. Nie w tym, co mówią. W tym, kim są”. To słowa jednego z bohaterów powieści „Posłaniec” Markusa Zusaka, w pełni oddający obraz pracowników Szybkiej Kolei Miejskiej. Wykonują swoją pracę odpowiedzialnie, z zaangażowaniem, solidnie. Jednakże wnoszą do firmy nie tylko wiedzę zawodową i doświadczenie. Są w nich fascynujące pasje i zainteresowania. A takie historie warte są opowiedzenia. Spróbujmy więc…
Nie każdy wie, że Ryszard Kłos, jeden ze 106 maszynistów Szybkiej Kolei Miejskiej, jest realizatorem dźwięku, tekściarzem i od dwóch lat przez rozmawia z całym światem. A jak mówi – po prostu realizuje marzenia. Robert Nowicki jest specjalistą w dziale zaopatrzenia i audytorem wewnętrznym systemu zarządzania bezpieczeństwem. Swój prywatny czas dzieli pomiędzy paralotnię („Latanie jest jak pierwszy oddech świeżego powietrza”, dopowiada ), wędkowanie i szachy.
Olgierd Talko siedemnaście lat prowadził pociągi PKP: Cargo i Intercity. Był nimi niemalże w każdym zakątku kraju. Tam, gdzie nie dojeżdżały – kręcił na dwóch kółkach lub wędrował. Przemierzył górskie szlaki Tatr i Bieszczad. Z kolegą robił trasy 60-kilometrowe wokół jezior. Nawet przymierzał się do pływania na desce. Ale woda go nie pociąga. Powtarza: pociąg i rower dają to coś, co mówi, że żyjesz.
Podczas ostatnich wyborów do prezydium zarządu siedleckiego Polskiego Związku Wędkarskiego Mirosław Jarosławski (na co dzień maszynista) został nie tylko wybrany do tego gremium, ale jednocześnie został kapitanem sportowym okręgu. Wędkuje, więc i szkoli. Natomiast Aleksandra Świderska (zarządzająca sekretariatem SKM) pstryka tysiące zdjęć i czyta. Jest stypendystką rządu japońskiego. Trzy lata w Kioto zmieniły jej świat. Od tamtego czasu uprawia ekstremalne sporty, podróżuje z plecakiem, a w zdjęciach kolekcjonuje smaki, emocje, kolory i ludzkie historie.
Czyż więc nie świetna drużyna profesjonalistów z porywającymi pasjami? Więcej przeczytać można o pracownikach na stronie internetowej www.skm.warszawa.pl w module aktualności.