Litewski minister transportu i łączności Marius Skuodis przyjechał do Polski reaktywowanym połączeniem kolejowym z Wilna. Jak podkreśla, zainteresowanie pasażerów znacznie przekracza prognozy kolejarzy. Podróż pomiędzy stolicami ma być krótsza – w tym celu Litwini wynajmą lokomotywę dostosowaną do wymogów polskiej sieci kolejowej.
W połowie grudnia, po latach przerwy
ponownie uruchomione zostało połączenie kolejowe z Wilna do Warszawy i Krakowa. Obecnie pasażerowie przesiadają się z pociągu IC Hańcza PKP Intercity do szynobusu Pesy w barwach Kolei Litewskich LTG Link na stacji granicznej w Mockawie. Cała podróż pomiędzy stolicami trwa aż dziewięć godzin.
– Liczba pasażerów znacznie przekroczyła przewidywania kolejarzy z Polski i Litwy. W grudniu sprzedaliśmy 2 tysiące biletów, mimo uruchomienia połączenia w połowie miesiąca, w tym roku to już 1,5 tysiąca biletów – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Litewski minister transportu i łączności Marius Skuodis. Jako że pociąg kursuje codziennie, oznacza to średnio ok. 100-130 pasażerów w obie strony.
Litwa wynajmie lokomotywę dla połączeń do Polski
Ciekawostką jest, że minister Skuodis osobiście sprawdził połączenie, podróżując
do Warszawy na konferencję Railway Direction Days 18 stycznia. Jak podkreślił, w pociągu bardzo wygodnie się pracuje, co pozwala oszczędzić czas. Jak jednak zaraz dodaje, obecny czas przejazdu jest tylko pierwszym etapem, a jeszcze w tym roku trzeba postarać się skrócić ten czas do 8 godzin – we współpracy z Polską.
– Po drodze jest wiele postojów technicznych, które należy ograniczyć – przyznał minister (chodzi prawdopodobnie o postoje w Suwałkach i Białymstoku, które
łącznie trwają niemal godzinę – pisaliśmy o tym tutaj). Strony ustaliły, że pociągi będą dojeżdżały aż do Kowna, dokąd prowadzi otwarty w ostatnich latach tor o rozstawie 1435 mm. W tym celu Koleje Litewskie wynajmą lokomotywę, która będzie miała dopuszczenie do ruchu w Polsce i na Litwie.
Po otwarciu Rail Baltiki w 4 godzinyJak podkreśla minister Skuodis, znacznego skrócenia czasu podróży należy oczekiwać dopiero po otwarciu linii Rail Baltica. Zakończenie modernizacji magistrali w Polsce oraz zbudowanie nowych odcinków na Litwie ma nastąpić w 2028 roku. Jak podkreśla minister Skuodis, za pięć lat dojedziemy z Warszawy do Wilna w zaledwie cztery godziny.