Plany budowy metra w Krakowie pojawiają się po raz kolejny - poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Studium wykonalności dla tej inwestycji, przygotował Stanisław Albricht, który od 1994 roku prowadzi firmę specjalizującą się w przygotowywaniu projektów organizacji ruchu, długofalowych planów rozwoju sieci komunikacyjnych.
Autor opracowania zapytany przez dziennikarza „Gazety Wyborczej” o sens takiej inwestycji w Krakowie, twierdzi że z całą pewnością budowa dwóch tuneli pod Starym Miastem jest realna i opłacalna. Jednocześnie popiera rozbudowę istniejącej sieci tramwajowej, której wykonanie jest o wiele tańsze i realne finansowo. Plany, które przedstawia, są dość znaczną modyfikacją przebiegu tras metra, które zostały opracowane w latach 70-tych ubiegłego stulecia. Ma to związek z tym, że zmienił się kierunek rozwoju miasta i częściowo trasy przemieszczania się mieszkańców. Według opracowania Albrichta, „co czwarta podróż do pracy w Krakowie kończy się w obrębie drugiej obwodnicy. Na trasie Nowa Huta - Rynek może przejeżdżać 12 tys. osób w ciągu godziny. Taka liczba osób wymaga kursowania pociągów metra co cztery minuty i będzie to opłacalne. Jeden pociąg zabierze ok. 800 osób. W przyszłości maksymalna możliwa częstotliwość to jeden pociąg na minutę. Najbardziej popularnym kierunkiem podróży będzie połączenie centrum Nowej Huty ze Starym Miastem. Jednak metro nie powinno przebiegać śladem linii tramwajowej, tylko wkraczać na osiedla, by skracać czas dojścia na stację i obsługiwać jak największą liczbę mieszkańców” - czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Szacunkowy koszt całej inwestycji, przedstawianej przez Stanisława Albrichta, to około 2,5 mld zł. Nie jest to mała kwota, ale z drugiej strony to suma, która leży w zasięgu możliwości miasta. Jak twierdzi autor projektu, „ceny które podaliśmy, odpowiadają najnowszym realizacjom na świecie. Przepełnione gadżetami elektronicznymi i niemal wyzłocone metro w Dubaju kosztowało 400 mln zł za kilometr. Kraków złotych klamek nie potrzebuje, więc za kilometr tunelu wraz z infrastrukturą i budową stacji zapłacimy ok. 300 mln zł”.

* Fot. Zyxist, commons.wikimedia.org.
Więcej