– Samorząd województwa nic nie dostał za darmo. Kupiliśmy zorganizowaną część przedsiębiorstwa i kiedy tworzyliśmy Koleje Mazowieckie, dysponowały one jedynie dzierżawionymi i dość wysłużonymi pojazdami – mówił podczas podpisania umowy ramowej na dostawę do 71 pojazdów ze Stadlerem marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.
17 stycznia Koleje Mazowieckie podpisały z firmą Stadler umowę ramową na dostawę nawet 71 pojazdów. Realizacja całości zamówienia będzie oznaczać największe zakupy w historii polskich spółek kolejowych, warte 2,2 mld zł.
Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. O tym, kiedy można się spodziewać pociągów, i dokąd będą jeździć
pisaliśmy w tym miejscu.
Na podpisaniu umowy obecny był marszałek województwa Adam Struzik. – Można powiedzieć że to historyczny moment, ale nie pierwszy. Jedenaście lat temu zrealizowaliśmy pierwsze zakupy, wówczas jeszcze dla samorządu województwa mazowieckiego, na zakup 10 pociągów firmy Stadler, które później zostały przekazane Kolejom Mazowieckim. To był moment, w którym Stadler zdecydował o zainwestowaniu w Polsce, w Siedlcach – przypomniał Adam Struzik.
Marszałek podkreślił, że jest to trzynasty rok działalności samorządowej spółki. – Dzisiaj KM to drugi przewoźnik w Polsce,
przewożą ponad 60 mln pasażerów rocznie. Trudno sobie wyobrazić rozwój naszego regionu bez przewozów kolejowych realizowanych przez tę i inne ważne spółki, jak WKD i SKM. Rozwój Mazowsza, które ma charakter policentryczny, jest możliwy dzięki temu że możemy przewozić naszych mieszkańców nowoczesną koleją – podkreślił.
– Samorząd województwa nic nie dostał za darmo. Kupiliśmy zorganizowaną część przedsiębiorstwa, i kiedy tworzyliśmy Koleje Mazowieckie, dysponowały one jedynie dzierżawionymi i dość wysłużonymi pojazdami. Dziś wożą pasażerów 317 składami, a po tym zakupie będzie ich 388 – dodał Struzik.