- Ofertę przekazania udziałów w Przewozach Regionalnych w zamian za Janosikowe przekazaliśmy w zeszłym roku. Pamiętam odpowiedź: Można to zrobić, ale…nie na wniosek dłużnika. To kuriozalnie – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik.
Niedawno informowaliśmy o propozycji woj. mazowieckiego dla Ministerstwa Finansów, żeby formą spłaty zaległości przez mazowiecki samorząd w daninie na rzecz biedniejszych województw (tzw. Janosikowe) było zbycie udziałów w spółce Przewozy Regionalne. Marszałek woj. Adam Struzik przyznaje, że złożył ją już w ubiegłym roku.
– To było w październiku lub listopadzie. Do dziś pamiętam odpowiedź: To możliwe, ale nie można tego zrobić na wniosek dłużnika. To kuriozalnie – mówi marszałek wzburzony tym, że pomysł byłby wykonalny…gdyby zaproponował go ktoś inny.
- Dziesięć lat temu kupiliśmy zorganizowaną część przedsiębiorstwa – wówczas PKP Przewozy Regionalne – za 185 mln złotych. Otrzymaliśmy184 trzydziestoletnie składy. Zapłaciliśmy za ten… no nie powiem złom, ale nienajlepszy tabor, zmodernizowaliśmy go, i udało nam się, jako jedynemu regionowi w Polsce z takim sukcesem wyprowadzić tę firmę na prostą – wskazuje Struzik.
– Ciągle liczymy na to, że z Ministerstwem znajdziemy sposób na wyjście z kryzysu spowodowanego Janosikowym. Rozsądne byłoby zrezygnowanie z czystej gotówki na rzecz udziałów, które posiadamy w Przewozach Regionalnych. Są w tej chwili warte 207 mln złotych – uważa Adam Struzik.
Co na to Przewozy Regionalne? – Na terenie województwa mazowieckiego nie świadczymy regionalnych usług przewozowych. Ewentualne zbycie udziałów w Przewozach Regionalnych leży w gestii Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, jednego z właścicieli spółki – mówi krótko rzeczniczka PR Marta Milewska.