Województwo warmińsko-mazurskie podpisało z Polregio aneks, gwarantujący większe pieniądze na pokrycie wzrostu kosztów i podwyżki dla pracowników. Wypełnia to zobowiązania względem ustaleń z maja 2022 roku i zażegnuje groźbę strajku kolejarzy.
Już w styczniu Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego, podobnie jak inne regiony,
przyznał Polregio dodatkową rekompensatę do przewozów. Chodzi o wdrożenie drugiego
etapu wynegocjowanych w ubiegłym roku podwyżek dla pracowników spółki, wynikających z inflacji.
Okazało się jednak, że na partycypację w podwyżkach przeznaczono tylko 5 mln złotych, 9,2 mln zł na zwiększenie wyrównania kosztów niezależnych (paliwo i energia), które zgodnie z umową musi pokryć organizator połączeń, a kolejne 8 mln złotych na "przywrócenie na tory pociągu elektrycznego Elf za pomocą przeglądu P5.
Takie postawienie sprawy oburzyło związkowców. Pojazd należy bowiem do urzędu marszałkowskiego. Trudno pieniądze na jego naprawę traktować jako pomoc dla Polregio. Objęty kuriozalną, 50-letnią gwarancją pojazd po raz kolejny stoi odstawiony na bocznicy –
sprawę opisaliśmy dokładnie tutaj.
Aneks podpisany, pikiety nie będzie
Jak donosi 8 lutego lokalna "Gazeta Wyborcza" zarząd województwa
zaakceptował warunki dotyczące podwyżek plac w Polregio. Według ustaleń "Gazety" na pokrycie podwyżek pensji przyznanych zostanie 7,758 mln zł, a na pokrycie wzrostu kosztów niezależnych od spółki kolejne 9,2 mln zł. Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", aneks został już podpisany.
– Bardzo doceniamy decyzję Pańską i Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego w zakresie pokrycia kosztów niezależnych od spółki oraz podwyżek dla pracowników Polregio (...). W związku z tym informujemy, że zaplanowana na 9 lutego pikieta przed siedzibą Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie nie odbędzie się – czytamy w piśmie związkowców do marszałka. – Nadal postulujemy zwiększenie rekompensaty, uwzględniającej koszty przedstawione w planie finansowym przez Polregio. Leży to przede wszystkim w interesie mieszkańców województwa, dla których dobrze funkcjonująca kolej regionalna jest niezbędna, by realizować podstawową potrzebę przemieszczania się do pracy, czy szkoły – dodają związkowcy.
Oddzielny aneks na Elfa
Opisane przez związkowców dodatkowe pieniądze dotyczą naprawy feralnego Elfa EN62-001. Według informacji "Rynku Kolejowego", kwestia kosztów naprawy pojazdu zostanie uregulowana odrębnym aneksem – w całości pokryje je właściciel pojazdu.
Tymczasem wczoraj (8 lutego) przed Urzędem Marszałkowskim w Olsztynie odbyła się konferencja prasowa partii Razem dotycząca sytuacji w lokalnym transporcie kolejowym na terenie Warmii i Mazur. – Jako mieszkańcy województwa mamy już serdecznie dość tej niegospodarnej polityki transportowej. Nie ma pieniędzy na transport kolejowy, co jest ustawowym obowiązkiem marszałka, a lekką ręką wyrzuca się pieniądze w ekskluzywny transport lotniczy i lotnisko w Szymanach. Chcemy dociec kto odpowiada za ten bałagan na kolei. Zaczynamy od sprawy pociągu EN62-001 Elf – mówił Bartosz Grucela z Zarządu Krajowego Razem.
W piśmie do Pana Marszałka okręg olsztyński Partii Razem pyta o to ile pasażerów przewiózł i ile km przejechał ten pociąg. Dlaczego został w 2012 roku podpisany taki przetarg na tylko 1 pociąg (jedyny taki w całej Polsce) i dlaczego nie zostały w budżecie zarezerwowane środki na przeglądy techniczne w poprzednich latach.
Bartosz Grucela wypomniał również marszałkowi wycofanie się z programu Kolej+ i otwarcie nowych przystanków w Olsztynie na linii do Elbląga gdzie zatrzymuje się tylko 6 par pociągów dziennie. Z kolei Mateusz Rostkowski z Zarządu Okręgu Razem Olsztyn i
przypomniał o linii kolejowej 35 i odmowie remontu 20 km odcinka torów po stronie województwa warmińsko-mazurskiego.