Strajk dużej części francuskich kolejarzy uniemożliwia wykonywanie zaplanowanych przeglądów najszybszych pociągów. Odwołano dwie trzecie pociągów TGV, które kursują z Paryża w kierunku południowo-zachodnim.
W ostatni weekend ruch odbywał się jeszcze normalnie, jednak wraz z wejściem w życie rozkładu jazdy w dni powszednie, trzeba było skasować część kursów. 29 października we wtorek na trasy wyjechało już tylko 34% pociągów serii TGV Atlantique, które komunikują Paryż z miastami na zachodzie i południowych-zachodzie kraju, np. z Bordeaux, Nantes, Rennes czy Tuluzą. Francuska prasa podała, że anulowanie połączeń skutkowało pozostawieniem na dworcach nawet 45 tysięcy niedoszłych pasażerów. Pociągi bez aktualnych przeglądów nie mogą wyjeżdżać na linie.
Przyczyną odwołania pociągów jest strajk pracowników zakładu utrzymania szybkich pociągów w Châtillon, który rozpoczął się z końcem ubiegłego tygodnia. Protest dotyczy warunków płacowych i zatrudnienia a także przekraczania ustalonych godzin pracy. Zarząd SNCF spotkał się już ze strajkującymi, dyskusja pomiędzy stronami trwa. Teraz chodzi także o to, aby operator zapłacił strajkującym także za dni, gdy nie wykonywali swoich zadań.
Pojazdy TGV Atlantique należą do drugiej serii szybkich pojazdów zespolonych produkowanych przez Alstom na potrzeby obsługi francuskiej kolei dużej prędkości. Produkowano je na przełomie lat 80. i 90., a przebudowę i rearanżację wnętrz przeszły w latach 2005-2009. Pociągi te będą miały wkrótce
swoich następców.