We wtorek w stolicy Niemiec ruszają targi InnoTrans 2016. Organizowane co dwa lata największe targi transportowe na świecie rosną z każdą edycją. Cokolwiek jeździ na kołach i wozi pasażerów, prawdopodobnie będzie do piątku do obejrzenia w Berlinie.
Na południowy zachód od centrum Berlina co dwa lata wyrasta osobne miasto. Obejście InnoTransu w jeden dzień jest niemożliwe. W tym roku targi zajmują 112 tys. km kw. powierzchni wystawowej (w poprzedniej edycji po raz pierwszy w historii przekroczyły 100 tys. km) i więcej miejsca po prostu nie ma, dlatego organizatorzy już myślą o jej powiększeniu. – Sięgnęliśmy sufitu – powiedział podczas pierwszej konferencji prasowej dr Christian Goke, dyrektor Messe Berlin, kompleksu, który organizuje targi.
Ważny moment dla branży kolejowej
Targi odbywają się w historycznym momencie dla branży transportowej. Z jednej strony rynek usług transportowych rośnie na całym świecie. Tylko branża kolejowa to rocznie ponad 159 mld euro i rośnie, zwłaszcza w Europie Zachodniej i w Afryce, o czym z zadowoleniem poinformował Phillippe Citroen, dyrektor generalny UNIFE czyli Stowarzyszenia Europejskiego Przemysłu Kolejowego. Z drugiej strony rynek usług transportowych z roku na rok staje się coraz mniej dostępny. Szczególnie azjatyckie państwa utrudniają europejskim producentom dostęp do swoich rynków.
Nie mniej istotna jest rewolucja technologiczna jaka zachodzi w branży transportowej. Nie chodzi tylko o hyperloopa, który w ciągu ostatnich miesięcy z czegoś z pogranicza science fiction stał się głównym tematem rozmów nie tylko dotyczących ścisłe transportu. Również, o coraz powszechniejsze wykorzystanie nowoczesnych technologii, czy to ze strony producentów i przewoźników, np. w postaci pojazdów autonomicznych, czy też ze strony pasażerów, którzy coraz częściej maja okazję korzystania z transportu on demand. M.in. dlatego osobna cześć targów została poświęcona transportowi przyszłości.
Tunele ważnym elementem części infrastrukturalnej
Głównym tematem części infrastrukturalnej targów są tunele, co wiąże się nie tylko z ich rosnąca rolą w transporcie, również kolejowym (w Berlinie na każdym kroku przypomina się otwarty w czerwcu w Szwajcarii 57-kilometrowy tunel św. Gotarda, powszechnie uznawany za arcydzieło inżynierii), ale też korzyścią dla miast, bo kierowanie ruchu pojazdów do tuneli, uwalnia przestrzeń dla mieszkańców.
Wystawcy z 60 krajów
Warto też pamiętać, że 11. edycję InnoTransu trudno uznać za targi europocentryczne. Wśród najważniejszych partnerów imprezy są w większości firmy kolejowe spoza Starego Kontynentu, a grupa dziennikarzy z Chin to istotna cześć obsługi targów. Pojawiło się blisko 3 tys. wystawców (ok. 200 nowych) z 60 krajów. Po raz pierwszy na InnoTransie są firmy z Egiptu, Armenii, Azerbejdżanu, Wietnamu, Tajlandii i Hongkongu. Są też rzecz jasna tradycyjni wystawcy z Polski, m.in. Pesa i Newag, ale też Solaris.
Targi potrwają do piątku. Potem mieszkańcy Berlina jak co dwa lata będą mogli obejrzeć pojazdy wystawione na zewnątrz budynków.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.