Planowany do uruchomienia pociąg prywatnego czeskiego operatora RegioJet z Pragi do Przemyśla i z powrotem nie ruszy w najbliższych tygodniach.
Rozpoczęcie przewozów pociągiem nocnym do Polski RegioJet planował już od połowy grudnia 2020, jednak pozwolenie na jego uruchomienie otrzymał z Urzędu Transportu Kolejowego dopiero w ostatnich dniach ubiegłego roku. Pociąg, złożony z kuszetek, zaplanowano więc do uruchomienia z końcem marca. Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że tego terminu nie da się utrzymać. Powodem są oczywiście bariery graniczne w przemieszczaniu się obywateli Ukrainy do Polski (z myślą o tych klientach RJ chciało uruchomić pociąg), a także z Polski do Czech. Przyczyna? Koronawirus.
– Teraz uruchomienie pociągu z Przemyśla do Pragi jeszcze nie będzie możliwe. Planujemy uruchomić nowe połączenie najszybciej jak to możliwe, czekamy tylko na zmianę sytuacji związanej z epidemią Covid-19 – poinformował Aleš Ondrůj, rzecznik prasowy RegioJet. Wskazał tu na ograniczenia przewozowe w Polsce (tylko 50% miejsc siedzących lub leżących w pociągach może być zajętych), czy możliwość wjazdu tylko z negatywnym testem do Polski lub Czech. Niestety, na razie nic nie wskazuje na to, że przepisy te mogą być zmienione. Sytuacja pandemiczna w Czechach jest jeszcze trudniejsza niż w Polsce. Rzecznik nie wskazuje więc kolejnej planowanej daty startu pociągu do Przemyśla.
Przewoźnik będzie wykonywał połączenie przy pomocy lokomotywy Traxx lub Vectron z ośmioma lub dwunastoma kuszetkami. Pociąg ma odjeżdżać z Pragi o 22, a do Przemyśla dotrze o 7:55. W drogę powrotną uda się o 20:45, a na miejscu będzie o 06:42.
Więcej na temat połączenia można przeczytać tutaj.