Niemiecka policja użyła armatek wodnych i gazu pieprzowego przeciwko demonstrantom, którzy w Stuttgarcie na południowym zachodzie kraju protestowali przeciwko planom przebudowy węzła pasażerskiej komunikacji kolejowej - podała wczoraj Polska Agencja Prasowa.
Jak inforumuje PAP, w wyniku starć z policją lekko rannych zostało kilkanaście osób. Rzecznik policji Fritz Erlach poinformował, że demonstrowało ok. 2 tys. osób. Według niego uczestnicy protestu "stawiali opór policji" i rzucali w funkcjonariuszy kamieniami. .Przedstawiciel aktywistów Axel Wieland oskarżył policję o "nadmierną przemoc". - Użycie armatek wodnych, gazu łzawiącego i gazu pieprzowego nie było uzasadnione, ponieważ wszyscy uczestnicy protestu zachowywali się spokojnie - powiedział Wieland. Erlach zaprzeczył, jakoby użyto gazu łzawiącego.
Celem projektu Stuttgart 21 jest włączenie stolicy Badenii i Wirtembergii do sieci 1500 km tras kolei dużych prędkości w całej Europie, co wymaga budowy 16 nowych tuneli, 18 nowych mostów, 60 km nowej trasy kolejowej i trzech nowych stacji. Koszty inwestycji są szacowane na 7 mld euro, ale niezależny raport cytowany przez Zielonych szacuje całkowity przewidywany rachunek na 11 mld euro.
Więcej