Nie żyje były senator PiS Stanisław Kogut, w latach 1997–2005 przewodniczącym Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”. Jak podał Onet, przyczyną śmierci był COVID-19.
Stanisław Kogut na kolei pracował od 1972 roku. Od 1989 działał w NSZZ „Solidarność”. Był przewodniczącym komisji związkowej przy węźle PKP w Stróżach, przewodniczącym okręgowej sekcji kolejarzy w Zarządzie Regionu Małopolska, a w latach 1997–2005 przewodniczącym Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”. Znany jest również z działalności na rzecz klubu sportowego Kolejarz Stróże. Przez wiele lat był liderem PiS na Sądecczyźnie i senatorem tej partii. W styczniu 2018 został wyrzucony z PiS z
powodu ciążących na nim zarzutów. Senatorowie
nie zgodzili się jednak na uchylenie jego immunitetu. W wyborach w 2019 kandydował jako niezależny - bez powodzenia.
Stanisław Kogut (oraz jego syn i dyrektor małopolskiego oddziału PFRON) zostali w styczniu 2020 roku zatrzymani przez CBA. Postępowanie prowadzone było w sprawie podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu spraw w zamian za korzyści majątkowe. Więcej na ten temat
pisaliśmy tutaj.
Jak
podaje Onet, obrońcy Koguta od początku ubiegali się o zwolnienie z aresztu, powołując się na zły stan zdrowia polityka, a następnie na zagrożenie epidemiologiczne. - Ma chore nerki, cierpi też na retinopatię cukrzycową, co wymaga regularnych zastrzyków w gałkę oczną. Grozi mu utrata wzroku. Mamy epidemię, a cukrzyca to choroba, przy której powikłania prowadzą do śmierci - mówił portalowi sadeczanin Paweł Śliz, prawnik.
Jak pisze Onet, 17 kwietnia Stanisław Kogut opuścił areszt. Wcześniej musiał jednak wpłacić 800 tys. zł poręczenia majątkowego, które udało się zebrać, dzięki "ludziom dobrej woli" - jak mówili obrońcy senatora. Zaledwie dwa dni temu funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dwie osoby w sprawie dotyczącej korupcji urzędniczej i powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych. Jednym z zatrzymanych jest radca prawny związany z biurem senatorskim b. senatora RP Stanisława Koguta - dodaje portal. W śledztwie zarzuty przedstawiono 26 podejrzanym.