Włoski przewoźnik obsługujący wąskotorową linię międzynarodową Domodossola – Locarno zamówił dodatkowe EZT produkcji Stadlera. Łącznie w jego barwach będą kursowały 4 takie pojazdy, a wraz z identycznymi należącymi do szwajcarskiego partnera kursującego na tej samej linii – 12. Zwiększenie zamówienia było możliwe dzięki 35,7 mln euro dofinansowania z funduszy unijnych, przeznaczonych na sfinansowanie włoskiego Krajowego Planu Odbudowy.
Umowę ramową na dostawę czterech wąskotorowych EZT podpisano w grudniu 2022 r. Dzięki zwiększeniu zamówienia kontrakt zostanie wykonany w całości. Duże znaczenie będzie miała terminowość dostawy: inwestycja – podobnie jak inne przedsięwzięcia finansowane z unijnego Funduszu Odbudowy – będzie musiała zostać rozliczona do sierpnia 2026 r.
2, 3 lub 4 człony
Elektryczne zespoły trakcyjne, o których mowa, są czteroczłonowymi pojazdami o długości 64 metrów. We wnętrzu każdego z nich znajdują się 144 miejsca siedzące. Przewoźnik będzie mógł we własnym zakresie – w zależności od aktualnych potrzeb – skracać je o jeden lub dwa człony, a także ponownie wydłużać.
Jednostki mają odróżniać się od pojazdów poprzedniej generacji – między innymi – lepszą efektywnością energetyczną. Zmniejszenie poboru energii trakcyjnej ma wpisywać się w dążenie do dekarbonizacji włoskiego transportu kolejowego.
Tabor skrojony pod mieszkańców – i turystów
Zamawiający – włoski przewoźnik kolejowy SSIF (
Società Subalpina di Imprese Ferroviarie) – będzie obsługiwał nowymi pojazdami połączenia międzynarodowe z włoskiej Domodossoli do szwajcarskiego Locarno. Około 50-kilometrowa trasa, pokonywana w ciągu ok. dwóch godzin, cieszy się dużą popularnością wśród turystów: z okien pociągu można podziwiać alpejski krajobraz z licznymi szczytami górskimi, wąwozami oraz dolinami rzek (na linii znajdują się 83 mosty). Właśnie z myślą o turystach nowe EZT wyposażono – między innymi – w przedziały pierwszej klasy.
Nieco wcześniej osiem takich samych pojazdów kupił od Stadlera szwajcarski przewoźnik FART (
Ferrovie Autolinee Regionali Ticinesi), obsługujący linię wraz z SSIF (o szczegółach zamówienia z grudnia 2020 r.
piszemy tutaj). Ujednolicenie taboru ma zapewnić większą sprawność obsługi linii. Jedną z jednostek (właśnie w barwach FART) będzie można obejrzeć na tegorocznych
targach Innotrans.
Jak podkreśla Stadler, firma jest od dawna europejskim liderem w zakresie nowych pojazdów wąskotorowych. W jego ofercie są już lub znajdą się wkrótce także przeznaczone na wąski tor jednostki o napędzie bateryjnym i
wodorowym. Kilka lat temu
próbę wejścia na ten rynek podjął także Newag.