Stadler rezygnuje z bułgarskiego kontraktu. Pesa przed szansą [aktualizacja]

O kontrakcie, który dla Stadlera Polska był już prawie pewny pisaliśmy tutaj. Stadler miał dostarczyć 35 Flirtów I 7 piętrowych Kissów. Ostatecznie Stadler nie podejmie się realizacji kontraktu.

– 10 lipca 2024 r., Stadler Polska złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy zawartej w dniu 26 kwietnia 2024 r. z Ministerstwem Transportu i Komunikacji Republiki Bułgarii na dostawę 7 pojazdów piętrowych typu KISS, zgodnie z prawem przysługującym Spółce na podstawie przedmiotowej umowy – napisała Marta Jarosińska, dyrektor ds. komunikacji i marketing Stadlera Polska.

Jak wyjaśnia, szczegółowa analiza możliwości realizacji umowy ujawniła bardzo wysoki poziom ryzyka, którego Stadler Polska nie może zaakceptować. Chodzi o krótkie terminy dostaw i bardzo wysokie kary umowne za ich nie dotrzymanie.

– Stadler buduje pociągi od ponad 80 lat. Naszym najwyższym priorytetem jest terminowe dostarczanie naszym klientom nowoczesnych, niezawodnych pojazdów szynowych najwyższej jakości, zgodnie z postanowieniami zawartych kontraktów, przy jednoczesnym zapewnieniu stabilności i zrównoważonego rozwoju firmy – napisała Jarosińska i dodała, że warunki kontraktu nie pozwalają spółce również na za-warcie umowy na dostawy 35 pojazdów Flirt.

Co ciekawe, szansę ma teraz bydgoska Pesa, która także składała ofertę w przetargu na 35 jednopokładowych zespołów trakcyjnych dla Bułgarii. Teraz to prawdopodobnie jej oferta zostanie wskazana jako najkorzystniejsza. Poprosiliśmy o komentarz producenta z Bydgoszczy. Oto on.

„Projekty finansowane z KPO są pod coraz większą presją czasu. Rozumiemy sytuację zamawiającego i jesteśmy przygotowani by wspólnie siąść do stołu i wypracować rozwiązania, które ograniczą ryzyka i pozwolą na realizację tego kontraktu. To nie będzie łatwe zadanie, ale Pesa, jak każdy odpowiedzialny producent nie podejmie się realizacji zlecenia obarczonego zbyt dużym ryzykiem.”